Rada Europy grzmi na Białoruś: egzekucja to porażka!
Rada Europy uważa, że egzekucja dwóch Białorusinów to "porażka" na drodze do zbliżenia z Białorusią. Białoruś to jedyny kraj europejski, gdzie kara śmierci jest wykonywana. Jako jedyny też nie należy do RE.
23.03.2010 20:45
- Jeśli potwierdzą się doniesienia o wykonaniu wyroku na Andreju Żuku i Wasilu Juzapczuku, będzie to poważna porażka naszych nadziei na zbliżenie Białorusi do wartości europejskich - powiedział sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland.
Żuk został skazany za zabicie dwóch mężczyzn. Juzapczuka skazano na śmierć za zabicie sześciu starszych kobiet. W zeszłym roku media informowały, że mężczyzna ten był narodowości romskiej. Jego obrońcy uważali, że został skazany niesłusznie, ponieważ jego sprawa opierała się wyłącznie na przyznaniu się do winy, które według adwokatów zostało wymuszone torturami.
Obydwaj skazani siedzieli w jednej celi w więzieniu w Mińsku.
W październiku ubiegłego roku Rada Europy zaapelowała do władz Białorusi o ich ułaskawienie. Jednak prezydent Aleksander Łukaszenka w trakcie swych 15-letnich rządów skorzystał z prawa łaski tylko raz.
Egzekucję dwóch skazanych potępiła organizacja obrony praw człowieka Amnesty International.
Białoruś jest jedynym krajem europejskim, gdzie wykonywana jest kara śmierci, i jedynym nie należącym do Rady Europy. Jej status specjalnego obserwatora w RE został zawieszony w 1997 roku. Może zostać przywrócony, ale jednym z warunków jest wprowadzenie moratorium na karę śmierci jako etapu do całkowitego jej zniesienia.