Racibórz. Tajemnicze zniknięcie broni z komendy policji
Nie lada zagadkę mają śledczy i Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Okazuje się, że po pożarze w Komendzie Policji w Raciborzu zgłoszono zaginięcie broni służbowej. Winnego na razie nie znaleziono…
Chodzi o wydarzenie z początku października. Pożar wybuchł w pomieszczeniu serwerowni. Po interwencji strażaków płomienie udało się ugasić. I sprawa byłaby zapewne zakończona, gdyby nie informacja od jednego z policjantów, który przekazał swoim przełożonym, że zniknęła jego broń. Mundurowy feralnego dnia był akurat na urlopie.
Jak informuje Radio Zet, Komendant Powiatowy Policji polecił wszczęcie tzw. czynności wyjaśniających, ale w kierunku odpowiedzialności pechowego policjanta, czyli z założeniem, że funkcjonariusz zgubił pistolet.
- Policjanci z komendy zastanawiają się, dlaczego nikt nie bierze pod uwagę odpowiedzialności strażaków. Takie założenie oznaczałoby jednak, że broń była źle przechowywana i prowadziło do pytania o odpowiedzialność przełożonych – czytamy na stronie Radia Zet.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Raciborzu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl