"Myślę, że to był cud". Rabin reaguje po nocnym ataku w Warszawie

Do próby podpalenia Synagogi Nożyków w Warszawie doszło w nocy z wtorku na środę. O sprawie została poinformowana policja, która prowadzi czynności w celu ustalenia sprawcy. Z relacji ambasadora Izraela w Polsce wynika, że w kierunku synagogi ktoś rzucił tzw. koktajlem Mołotowa.

"Policjanci, którzy pełnili w pobliżu służbę, ugasili ogień nie dopuszczając do jego rozprzestrzenienia. Od kilku godzin mocno pracują nad ujęciem sprawcy" - przekazał na platformie X wiceszef MSWiA Czesław Mroczek.

Kom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji przekazał z kolei PAP, że policja podchodzi "z powagą do tej sytuacji". - Sprawca nie może pozostać bezkarny - powiedział PAP.

Po południu przed Synagogą Nożyków zorganizował konferencję prasową naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Pojawili się na niej przedstawiciele prezydenta Andrzeja Dudy, Sejmu, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz ambasador USA Mark Brzeziński.

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy Alvin Gajadhur odczytał wpis prezydenta, w którym ten potępił atak na synagogę.

- Nigdy więcej. Nie ma w Polsce miejsca na antysemityzm, na nienawiść religijną. Nigdzie nie powinny płonąć synagogi, a zwłaszcza w Warszawie - stwierdziła posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne oświadczył, że ci którzy starali się podpalić synagogę Nożyków "starali się spalić relacje żydowsko-polskie". - A nie możemy im pozwolić na skuteczność tego aktu - podkreślił. Dodał, że sprawcy muszą zostać ukarani.

Ambasador USA podkreślił, że Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie jest przeciwko antysemityzmowi. - W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na Synagogę Nożyków i ten akt antysemityzmu - podkreślił Brzeziński.

Rabin Schudrich przypomniał, że do próby podpalenia Synagogi Nożyków, jedynej która przetrwała powstanie w gettcie warszawskim, doszło 16 dni przed rocznicą jego zakończenia. To wtedy zniszczona została Wielka Synagoga w Warszawie, na znak tego. "że w Warszawie nie ma już Żydów".

- Nie ma miejsca na antysemityzm, nie ma miejsca na nienawiść tutaj w Polsce -- podkreślił Schudrich. Dodał, że synagoga położona jest niedaleko murów getta. - Mur getta był budowany, by podzielić żydowską i nieżydowską część Warszawy, cały pomysł getta to było podzielić. Dlatego bardzo chciałbym podziękować wszystkim gościom, przyjaciołom, od strony prezydenta Andrzeja Dudy, Sejmu, prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który powiedział bardzo jasno, że takie łobuzy nie podzielą nas nigdy - dodał rabin.