70-letni rabin Daniel Farhi, założyciel Liberalnego Ruchu Żydowskiego, zaledwie dwa tygodnie temu otrzymał z rąk prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego najwyższe francuskie odznaczenie państwowe - Legię Honorową.
Rabin zapewnia, że jest niewinny.
Szef Rady Reprezentacyjnej Organizacji Żydowskich we Francji Haim Musicant zaapelował o ostrożność i szanowanie zasady domniemanej niewinności w tej sprawie zważywszy na to, że "rabin Farhi znany jest z otwartości swego umysłu, tolerancji oraz dążenia do dialogu z muzułmanami i katolikami".
Gdyby jednak zarzuty okazały się prawdziwe, mogłyby spowodować katastrofę dla wspólnoty żydowskiej we Francji, podobnie jak miało to miejsce w przypadku afer pedofilskich w Kościele Katolickim.
Źródła policyjne we Francji nie wykluczają, że przestępstwa seksualne, o które podejrzany jest rabin, uległy przedawnieniu.