R. Giertych: wierzę w Boga, a w PiS nie
Lider LPR Roman Giertych ocenił, że
warunki, na jakich Liga gotowa jest wejść do koalicji rządowej nie
są zaporowe. Dodał, że LPR jest gotowa o nich rozmawiać.
19.04.2006 | aktual.: 19.04.2006 21:35
Nie wszystkie warunki są sztywne, po to są negocjatorzy, żeby o tych warunkach rozmawiać. Nie ma natomiast możliwości, aby Liga była w rządzie, który będzie wprowadzał euro, który będzie chciał poprzeć eurokonstytucję, albo będzie dokonywał dalszej prywatyzacji. To są rzeczy niemożliwe - powiedział Giertych po posiedzeniu Rady Politycznej Ligi.
Rada Polityczna LPR upoważniła Marka Kotlinowskiego i Bogusława Kowalskiego do prowadzenia rozmów z PiS o utworzeniu koalicji rządowej. Nadzór nad rozmowami ma sprawować szef partii Roman Giertych.
Pytany, dlaczego osobiście nie będzie negocjował z PiS, Giertych odparł, że m.in. dlatego, iż nie robi tego prezes PiS Jarosław Kaczyński. Pytany, czy wierzy w powstanie koalicji rządowej z udziałem LPR, powiedział: Ja wierzę w Boga, a w PiS nie wierzę. Jeśli chodzi o rozmowy koalicyjne - my sprawdzimy intencje PiS - dodał Giertych.
Rada LPR przyjęła też uchwałę, w której wyraża akceptację dla kierunku politycznego przyjętego przez Giertycha i Kotlinowskiego. (Giertych wielokrotnie wypowiadał się przeciwko koalicji z PiS).
W uchwale sformułowano też 10 warunków programowych, od akceptacji których Liga uzależnia przystąpienie do koalicji rządowej. Są wśród nich m.in.: renegocjacja traktatu akcesyjnego z UE w zakresie dopłat bezpośrednich dla rolników i kwot produkcyjnych, odrzucenie eurokonstytucji, obniżka podatków od przyszłego roku, z uwzględnieniem ulg prorodzinnych czy zaprzestanie działań zmierzających do wprowadzenia Polski do strefy euro.
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl