ŚwiatPutin ujął się za obrońcami praw człowieka

Putin ujął się za obrońcami praw człowieka

Premier Rosji Władimir Putin wezwał władze regionalne na Północnym Kaukazie do zapewnienia organizacjom broniącym praw człowieka normalnych warunków do pracy. Putin mówił o tym podczas narady poświęconej rozwojowi tego regionu, którą zwołał w Piatigorsku, stolicy nowo utworzonego Północnokaukaskiego Okręgu Federalnego.

Putin ujął się za obrońcami praw człowieka
Źródło zdjęć: © AP | RIA-Novosti, Alexei Druzhinin

- Proszę przedstawicieli władz regionalnych i lokalnych, a także organy ochrony prawa o uczynienie wszystkiego dla zapewnienia normalnych warunków do pracy organizacjom broniącym praw człowieka na Kaukazie - powiedział szef rosyjskiego rządu. Zaznaczył, iż chodzi o organizacje funkcjonujące w ramach obowiązującego prawa.

Na Północnym Kaukazie, przede wszystkim w Czeczenii, często dochodzi do ataków na aktywistów organizacji pozarządowych. W 2009 roku uprowadzona i zamordowana została Natalia Estemirowa, przedstawicielka stowarzyszenia Memoriał w Czeczenii. Taki sam los spotkał szefową działającej w tej republice organizacji "Spasiom pokolenije" (Uratujmy pokolenie) Zaremę Sadułajewą i jej męża Alika Dżabraiłowa.

Sprawiło to, że z Czeczenii wycofały się niektóry międzynarodowe organizacje charytatywne i rosyjskie organizacje broniące praw człowieka.

W miniony wtorek prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zdecydował o utworzeniu z republik i regionów Północnego Kaukazu ósmego okręgu federalnego - Północnokaukaskiego. W jego skład weszły republiki: Czeczenia, Dagestan, Inguszetia, Kabardo-Bałkaria, Karaczajo-Czerkiesja i Północna Osetia, a także Kraj Stawropolski.

Na swojego przedstawiciela w nowym okręgu Miedwiediew wyznaczył Aleksandra Chłoponina, dotychczasowego gubernatora Kraju Krasnojarskiego, na Syberii. Jednocześnie prezydent powołał go na stanowisko wicepremiera.

Putin polecił w sobotę Chłoponinowi koordynowanie wszystkich projektów związanych z rozwojem regionu. Za najważniejsze zadanie premier uznał zwalczenie wysokiego bezrobocia na Północnym Kaukazie. - Wysokie bezrobocie dyskredytuje władzę, powoduje napięcie społeczne i tworzy grunt dla ekstremistycznych nastrojów - powiedział.

Szef rządu przyznał, że tworzenie warunków dla aktywnego wzrostu gospodarczego może okazać się tak samo trudne, jak walka z terroryzmem. - Mam na myśli korupcję, nieład, biedę, bezrobocie, niemrawość władzy i wszystko to, co dzisiaj przeszkadza normalnemu życiu na Północnym Kaukazie - wyjaśnił.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)