Putin podpisał ustawę o "fake newsach". "Tłumienie wolności słowa w Rosji"
"Prezydent Rosji podpisał ustawę blokującą rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji oraz treści znieważających władze w internecie" - poinformowała agencja prasowa Federacji Rosyjskiej TASS. "To koniec możliwości jakiejkolwiek krytyki rządzących" - alarmują eksperci.
W komunikacie agencji poinformowano, że za rozpowszechnianie informacji nieprawdziwych lub znieważających władze grozić będą wysokie kary grzywny. Najwyższa kara finansowa dla obywateli to 100 tys. rubli (ok. 1500 USD), a dla osób prawnych - 500 tys. rubli (ok. 7600 USD). Za szczególne wykroczenia może grozić areszt administracyjny.
Przypomnijmy, że w ubiegłą środę nowe przepisy zostały przyjęte przez Radę Federacji parlamentu Rosji, a wcześniej Dumę Państwową, czyli rosyjską niższą izbę parlamentu.
Kreml tłumaczy, że podobne rozwiązania są powszechnie stosowane
Eksperci podkreślają, że do blokowania treści nie będzie wymagana decyzja sądu, a jedynie wniosek Prokuratury Generalnej Roskomnazor (organu państwowego regulującego komunikację, technologie informacyjne oraz media). Ze świata płyną komentarze, że Rosja "dopuszcza się cenzury".
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, iż "raczej nie można zgodzić się z taką opinią". Nazwał projekt "dość przemyślanym" i zauważył, że praca nad nim prowadzona jest już od dawna.
Dodał, że podobne rozwiązania prawne - dotyczące walki z fake newsami - obowiązują w wielu krajach. - Należy tę sferę regulować także w Rosji - uznał.
Wcześniej przeciwko przepisom zaprotestowało m.in. ponad 100 rosyjskich pisarzy, dziennikarzy i obrońców praw człowieka. W wydanym oświadczeniu stwierdzili, że jest to tłumienie wolności słowa, a "ustawa daje urzędnikom prawo do zakazywania wszelkich informacji i blokowania zasobów medialnych wedle własnego uznania", więc "ustanawia jawny reżim cenzury".
Ustawa oficjalnie przewiduje kary za wyrażanie w internecie "w nieprzyzwoitej formie jawnego braku szacunku wobec społeczeństwa, organów władzy, konstytucji Federacji Rosyjskiej i symboli państwowych".
Według nowych przepisów, nie będzie można w niekulturalny sposób mówić i pisać o fladze narodowej, godle, hymnie Rosji, prezydencie, parlamencie, rządzie i sądach. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Źródło: TVN24, WP