"Putin poczynił krok do przodu i dwa wstecz, jak Lenin"
Poczynił krok do przodu i dwa wstecz, jak Lenin - tak szef rosyjskiego Memoriału Arsenij Rogiński skomentował stanowisko premiera Rosji Władimira Putina w sprawie paktu Ribbentrop-Mołotow, przedstawione w jego liście do Polaków, opublikowanym w poniedziałek na łamach "Gazety Wyborczej".
31.08.2009 | aktual.: 31.08.2009 21:40
- Myślę, że jest to mały krok naprzód w porównaniu z tym, co mówił wcześniej. Jest to zarazem krok wstecz w stosunku do oceny danej temu paktowi w 1989 roku przez Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR - oświadczył Rogiński. Zdaniem szefa Memoriału, organizacji pozarządowej dokumentującej stalinowskie zbrodnie, "list Putina przypomina pracę Lenina - krok naprzód, dwa kroki wstecz".
- Jest krok naprzód. Wszelako są również dwa kroki wstecz. Znów przekonaliśmy się, że gdy używa słowa "pakt", ma na myśli tylko sam pakt, a nie tajny protokół do niego. A najważniejsze jest to, co było konsekwencją tajnego protokołu, czyli wtargnięcie do krajów sąsiednich i podbicie nowych ziem - podkreślił Rogiński. Według niego, Putin "potępił to, co potępiać jest bezpiecznie, co nie dotyka świadomości społecznej".
Rogiński powiedział, że nie rozumie, co Putin ma na myśli we fragmencie dotyczącym Katynia. - Powinien wyrażać się jaśniej. Z tego, że wspomniał o Katyniu, nic nie wynika. Minimum tego, co w tej sprawie jest konieczne, to odtajnienie akt śledztwa katyńskiego. To miałoby poważne znaczenie - podkreślił szef Memoriału.
Putin, który oświadczył, że pakt Ribbentrop-Mołotow można potępić "z pełnym uzasadnieniem", wyraził pogląd, że przyczyn II wojny światowej, "najbardziej niszczycielskiego" konfliktu w naszej historii, nie należy szukać tylko w tym pakcie, ale także w umowie monachijskiej z 1938 roku, a nawet w traktacie wersalskim, który pozostawił wiele - jak napisał - "ładunków z opóźnionym zapłonem".
W sprawie mordu NKWD ma polskich oficerach w 1940 roku premier Rosji oświadczył, że "naród rosyjski, którego losy zniekształcił reżim totalitarny, dobrze rozumie uczulenia Polaków związane z Katyniem". "Powinniśmy wspólnie zachowywać pamięć o ofiarach tej zbrodni" - dodał.
"Zarówno cmentarze pamięci Katyń i Miednoje, podobnie jak i tragiczne losy żołnierzy rosyjskich, którzy dostali się do niewoli podczas wojny 1920 roku, powinny stać się symbolem wspólnego żalu i wzajemnego przebaczenia" - napisał Putin.
Jerzy Malczyk