Putin: nie będę dożywotnim prezydentem
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w wywiadzie dla agencji TASS, że nie zamierza być prezydentem dożywotnio, ponieważ jest to szkodliwe dla kraju. Nie wykluczył zarazem, że będzie kandydował w wyborach szefa państwa w 2018 roku.
23.11.2014 | aktual.: 23.11.2014 12:57
Na pytanie, czy zamierza pozostać prezydentem dożywotnio, Putin odparł: - Nie. To i dla kraju jest niedobre i szkodliwe, i mnie niepotrzebne.
W rozmowie, przeprowadzonej w ramach specjalnego projektu agencji "Pierwsza osoba", wskazał zarazem, że "istnieje możliwość ponownego kandydowania", ponieważ konstytucja to dopuszcza, ale "nie podjął jeszcze decyzji". Byłaby to dla niego w sumie czwarta kadencja na urzędzie prezydenta.
Rosyjska konstytucja przewiduje jedynie dwie kadencje prezydenckie z rzędu. W maju 2008 roku, po dwóch kadencjach na stanowisku głowy państwa, Putin objął urząd premiera. W 2012 roku powrócił na Kreml. W 2008 roku wprowadzono do konstytucji poprawkę wydłużającą kadencję szefa państwa z czterech do sześciu lat.
Nawiązując do sytuacji międzynarodowej, rosyjski prezydent zapewnił, że "spokojnie odnosi się do prób wywierania na Rosję nacisku z zewnątrz". - Gdy tylko Rosja staje na nogi, umacnia się i podnosi kwestię prawa do obrony własnych interesów poza granicami, od razu zmienia się stosunek do samego państwa, jak i do jego władz - mówił Putin rosyjskiej agencji.
Ocenił, że obecnie taka sytuacja ma miejsce w związku z konfliktem na Ukrainie, gdzie Rosji "odmawia się prawa ochrony" swoich interesów. - Jeśli Rosja zaczyna o tym mówić, bronić ludzi i swoich interesów, od razu staje się tą złą - przekonywał Putin, według którego nie chodzi konkretnie o stanowisko Rosji w kwestii wschodu Ukrainy lub Krymu. - Gdyby nie to, znalezione zostałyby inne przyczyny. Zawsze tak było - dodał.
Zapewnił jednocześnie, że Rosja nie zamierza się izolować od reszty świata i zdaje sobie sprawę ze zgubności "żelaznej kurtyny" dla niej samej. - Nie pójdziemy tą drogą w żadnym razie i nikt nie wybuduje wokół nas muru. To niemożliwe - oznajmił.
Putin zapowiedział także, że Rosja będzie prowadzić dialog z innymi krajami, ale mając na względzie rezultaty i własne narodowe interesy, a nie dla "przyjaznego poklepywania się po plecach".
**Zobacz także:
Putin musi wiedzieć, że Ukraińcy nie zostaną sami**