Ekspert od mowy ciała zwraca uwagę na szczegóły. "Szybko puścił rękę"
Donald Trump i Władimir Putin spotkali się po raz pierwszy od 2015 r. Ekspertka od mowy ciała Judi James oceniła dla "Daily Mail", że prezydent USA powiedział rosyjskiemu przywódcy "największy komplement".
Co musisz wiedzieć?
- Donald Trump i Władimir Putin spotkali się w bazie lotniczej w Anchorage, aby omówić kluczowe kwestie międzynarodowe.
- Spotkanie miało na celu omówienie zakończenia wojny w Ukrainie. Nie ogłoszono jednak warunków zawieszenia broni ani innych konkretnych porozumień.
- Trump przywitał Putina z entuzjazmem, co według ekspertów od mowy ciała było połechtaniem echo rosyjskiego dyktatora.
Podczas spotkania w Anchorage Donald Trump i Władimir Putin wymienili się serdecznymi gestami, które przyciągnęły uwagę mediów. Trump, witając Putina, zachowywał się jak gospodarz talk-show, co zauważyła ekspertka od mowy ciała Judi James.
- Trump powitał Putina jak gospodarz talk-show, który pozyskał gościa z najwyższej półki. Przywitał Putina jak gwiazdę - powiedziała James dla "Daily Mail".
Czytaj także: To ustalił Putin. Miedwiediew opublikował listę
Podczas spotkania Trump i Putin wymienili uściski dłoni i uprzejmości, co James określiła jako "przesadne serdeczności". Trump wydawał się być wyjątkowo swobodny, wielokrotnie dotykając Putina podczas spaceru po czerwonym dywanie. James zauważyła, że Putin był wyraźnie zadowolony z powitania - według ekspertki zdawał się "mruczeć" z zachwytu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
James podkreśliła, że "uśmiech Putina podczas odjazdu z lotniska, dzieląc samochód z Trumpem, podsumował dynamikę ich powitania".
Putin, ubrany w czarny garnitur i ciemnoczerwony krawat, wydawał się też być pod wrażeniem przelotu bombowców B-2 nad głowami przywódców. Miało to być zarówno powitanie rosyjskiego dyktatora, jak sygnał ostrzeżenia.
Trump zmienił ton?
Eksperci obawiają się, że zaproszenie Putina na amerykańską ziemię i wykluczenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego może być postrzegane jako zwycięstwo dla rosyjskiego przywódcy.
Jednakże, jak zauważa James, ton Trumpa zmienił się podczas oficjalnych rozmów - przyjął on "cięższą, władczą postawę".
- Ponury wyraz twarzy Trumpa i jego stukanie palcami w stół nagle nadały mu twardszy i mniej optymistyczny wygląd - komentuje James.
- Na koniec uścisk dłoni wykonano tą samą wyciągniętą dłonią i uniesionym kciukiem, ale pojawiło się też twarde spojrzenie, a Trump tym razem szybko puścił rękę Putina - zdaniem ekspertki, ostatnie uściski dłoni Trumpa i Putina pokazały, jak zmieniała się dynamika relacji w miarę upływu dnia.
Źródło: Daily Mail