Świat"Putin jako premier spodobałby się na Zachodzie"

"Putin jako premier spodobałby się na Zachodzie"

Zdaniem "Washington Post" zapowiedź
rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, że po odejściu z urzędu
może zostać premierem, niektóre państwa Zachodu mogą przyjąć z
ukrytym zadowoleniem, gdyż cenią "stabilizację" na Kremlu.

"Putin jako premier spodobałby się na Zachodzie"
Źródło zdjęć: © AFP

03.10.2007 | aktual.: 03.10.2007 21:17

Amerykański dziennik krytykuje jednak przywódcę Kremla, podkreślając, że najnowszy manewr zmierza do umocnienia jego autokratycznej władzy.

"Perspektywa, że nominalnie wybrany przywódca Rosji przekształca się w kogoś w rodzaju cara lub dożywotniego sekretarza generalnego partii komunistycznej, będzie mile widziana przez wielu Rosjan, a nawet przez niektóre rządy zachodnie, które ponad wszystko cenią sobie 'stabilizację' na Kremlu" - pisze gazeta w komentarzu redakcyjnym.

"Putin, jak podkreślają jego obrońcy, głosi, że pragnie być odpowiedzialnym partnerem USA i Unii Europejskiej i czasami odgrywa taką rolę. Jego próby odbudowy Rosji jako światowego mocarstwa i jego dominacji nad sąsiadami są bezwstydne, ale nie nazbyt agresywne" - dodaje.

Ocenia jednak, że "osobiste ambicje Putina oznaczają, iż Rosja, podobnie jak niektóre sąsiadujące z nią kraje Azji Środkowej, pozostaną zacofaną autokracją w czasie, gdy niemal cała Europa wybrała demokrację".

"Washington Post" porównuje też Rosję z Ukrainą, gdzie przyspieszone wybory parlamentarne odbyły się w niedzielę. Zdaniem dziennika porównanie wypada na korzyść Ukrainy, której "gospodarka rozwija się prawie tak samo szybko bez pomocy eksportu ropy i gazu ziemnego".

"Ukraina wysuwa się przed Rosję w zakresie otwarcia na inwestycje (zagraniczne), jawności działania rządu oraz osobistej wolności obywateli. Rosji będzie dużo łatwiej zainstalować nowego premiera, ale Ukraina, jak się wydaje, ma lepszą szansę rozwoju w świecie, który - jakkolwiek by tego Władimir Putin żałował - pozbywa się dyktatorów" - czytamy w "Washington Post".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)