Putin i Orban dwa bratanki? Prezydent Rosji na Węgrzech
Prezydent Rosji Władimir Putin odwiedzi Węgry. To już druga wizyta w tym roku w kraju, który wita go wyjątkowo ciepło mimo wyraźnego chłodu w relacjach Wschód-Zachód. Węgierska opozycja zapowiedziała protesty przeciwko przyjazdowi Putina.
Putin przylatuje na Węgry przede wszystkim na otwarcie mistrzostw świata w judo, ale oprócz tego odbędzie też roboczą rozmowę z premierem Węgier Viktorem Orbanem.
Komentatorzy nie mają wątpliwości, że będzie to okazja do "wzmocnienia więzi i omówienia wspólnych celów". Orban jest bowiem nie tylko najbliższym "przyjacielem PiS w Europie", ale potrafi też umiejętnie korzystać z dobrych relacji z Moskwą.
Według węgierskiego korespondenta "Irish Times" oba państwa znajdują się w podobnej sytuacji: Węgry są marginalizowane w Unii Europejskiej, a Rosja izolowana po wybuchu konfliktu na Ukrainie.
"Wizyta Putina będzie ostrzeżeniem dla krytyków Orbana z Berlina, Paryża i Brukseli, że Budapeszt w razie konieczności będzie mógł zwrócić się w kierunku Kremla. Putin wykorzysta z kolei pobyt nad Dunajem do zaprzeczenia, że Rosja staje się pariasem w relacjach z Zachodem" - zauważa Daniel McLaughlin.
Komentatorzy zauważają również, że spotkanie Putin-Orban odbywa się w innej sytuacji geopolitycznej niż w lutym, kiedy obaj przywódcy wierzyli w zmiany, jakie w Europie może przynieść wygrana Donlada Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Okazało się jednak, że USA i Unia Europejska zaostrzyły sankcje wobec Rosji, Pentagon zamierza wysłać na Ukrainę broń, a Angela Merkel szykuje się do kolejnych kilku lat w polityce europejskiej. I Putin, i Orban nie mogą być więc w dobrych nastrojach.
Świta Putina i protesty
Putin na Węgry nie jedzie sam. W rosyjskiej delegacji jest kilku ministrów, w tym minister zdrowia, który jest także współprzewodniczącym węgiersko-rosyjskiej mieszanej komisji gospodarczej. Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto podkreślił, że Centrum Zapobiegania Terroryzmowi (TEK) zapewni podczas budapeszteńskiej wizyty rosyjskiego prezydenta należny mu poziom ochrony.
Tymczasem dwie węgierskie partie opozycyjne zapowiedziały protesty. Szef partii Razem (Egyuett) Peter Juhasz powiedział, że organizacja zamierza przywitać go na ulicach Budapesztu gwizdami, tak jak to było podczas jego lutowego pobytu w węgierskiej stolicy. - Putin częściej przyjeżdża na Węgry ściskać dłoń Orbana, niż Breżniew przyjeżdżał uściskać dłoń Kadara - oświadczył Juhasz, zachęcając inne partie opozycyjne, by przyłączyły do się do protestu.
Honory dla judoka
Putin ma ósmy dan w judo, jeden z najwyższych stopni w tej dyscyplinie, i jest honorowym prezesem Międzynarodowej Federacji Judo. Stąd jego obecność na otwarciu mistrzostw.
Prasa węgierska pisała też, że podczas wizyty na Węgrzech Putinowi ma zostać nadany honorowy tytuł "Civis Honoris Causa", którzy przyznał mu Uniwersytet w Debreczynie na wschodzie Węgier. Uczelnia o przyznaniu tytułu poinformowała na swojej stronie internetowej; w uzasadnieniu przyznania Putinowi tytułu "honorowego obywatela" podkreślono, że "zarówno węgierski rząd, jak i Federacja Rosyjska przyznały uniwersytetowi w Debreczynie istotną rolę w inwestycji (rozbudowy elektrowni atomowej) Paks 2".
Uczelnia zawarła w czerwcu porozumienie o współpracy z głównym wykonawcą inwestycji, państwowym koncernem rosyjskim Rosatom, w którym zapisano, że uniwersytet w Debreczynie będzie uczestniczyć w kształceniu specjalistów na potrzeby tego przedsięwzięcia.
To już ósme spotkanie przywódców Rosji i Węgier, a czwarte w ciągu ostatnich dwóch lat.
Źródła: irishtimes.com, PAP