"Dostał, co chciał". Takie korzyści ma Putin ze spotkania z Trumpem
Rosja, po spotkaniu Donalda Trumpa z Władimirem Putinem, stara się pokazać bliskość z USA. Ekspertka dr Agnieszka Bryc podkreśla, że rosyjski dyktator osiągnął swoje cele, ale musiał coś zaoferować Trumpowi, by ten nie zerwał rozmów.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy odbyło się spotkanie? Spotkanie miało miejsce na Alasce, a było to pierwsze spotkanie Putina z amerykańskim prezydentem od 10 lat.
- Co osiągnęli przywódcy? Choć rozmowy były konstruktywne, nie podano konkretnych uzgodnień, a kilka kluczowych kwestii pozostało nierozwiązanych.
- Jakie są reakcje ekspertów? Dr Agnieszka Bryc uważa, że Rosja osiągnęła swój cel, utrzymując ciągłość rozmów z USA.
Spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce zakończyło się bez konkretnych uzgodnień, ale obaj przywódcy określili je jako "konstruktywne". Dr Agnieszka Bryc, specjalistka od spraw wschodnich, podkreśla, że Putin osiągnął swoje cele, ale musiał coś zaoferować Trumpowi, by ten nie zerwał rozmów. - Putin dostał, co chciał. Trump musi jeszcze poczekać - mówi dr Bryc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
- Naprawdę niewiele wiemy, co ustalono. Po oświadczeniach wystosowanych w towarzystwie dziennikarzy niczego nie dowiedzieliśmy się od prezydentów. Trump powiedział jedynie, że poczyniony został progres, ale porozumienia nie ma - dodaje ekspertka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Czy Rosja i USA zbliżają się do sojuszu?
Dr Bryc zauważa, że Rosja będzie starała się stworzyć wrażenie bliskiego sojuszu z USA. - Rosjanie będą stwarzali wrażenie powstania sojuszu USA-Rosja, że są to państwa bliskie, braterskie - dodaje.
Spotkanie było pierwszą wizytą Putina w USA od 10 lat, a także pierwszym spotkaniem z amerykańskim przywódcą od czasu rozpoczęcia wojny na Ukrainie w 2022 roku.
W ocenie dr Bryc, Putin osiągnął swój cel - Trump na razie nie grozi sankcjami Rosji i Kreml podtrzymuje dialog z amerykańskim prezydentem.
- Jednocześnie Putin w ostatnim zdaniu zaprosił prezydenta USA do Moskwy. Oznacza to, że strategia "gonienia króliczka", czyli mikroruchów, sprawdza się. Trump musiał dostać coś, co go personalnie albo bilateralnie satysfakcjonuje, co nie pozwala mu wycofać się z rozmów albo nałożyć na Rosję sankcji. Jednocześnie nie jest to takie osiągnięcie, które faktycznie zatrzymywałoby działania na froncie - dodaje ekspertka.
Jakie są dalsze kroki?
Pomimo braku konkretnych porozumień, Trump zapowiedział, że wkrótce ponownie spotka się z Putinem. - Nie ma więc porozumienia, dopóki wszystko nie będzie uzgodnione - stwierdził Trump.
Dr Bryc podkreśla, że zachodnia Europa powinna kontynuować swoje działania, w tym rozważanie nowych sankcji wobec Rosji.
Spotkanie trwało około 2,5 godziny, a po jego zakończeniu obaj przywódcy wygłosili krótkie oświadczenia, nie odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Czytaj także: