Puste ulice, mróz sparaliżował miasto
W wyniku nadmiernego wychłodzenia na Litwie zmarło już 11 osób - informują miejscowe media. Blisko dziesięć osób w ciągu ostatnich dni zmarło też w wyniku pożarów i zaczadzenia.
W czwartek nad ranem temperatura w Wilnie wynosiła minus 27 stopni Celsjusza, w niektórych regionach temperatura spadła poniżej 30 stopni.
Synoptycy zapowiadają, że najbliższa doba na Litwie będzie rekordowo zimna, temperatura spadnie o kolejnych kilka kresek.
W wileńskich szkołach w czwartek i piątek odwołano lekcje. Domy noclegowe już są przepełnione, ale przyjmują wszystkich chętnych, nawet tych, którzy są pod wpływem alkoholu.
Ulice Wilna w czwartek świecą pustką. Szacuje się, że połowa samochodów osobowych nie była w stanie ruszyć z miejsca. Wystąpiły też zakłócenia w komunikacji miejskiej. W całym kraju odnotowuje się awarie magistrali cieplnych.