Trwa ładowanie...
d17ipah

Publiczna TV płaci politykom za... udział w programach

Na liście osób pobierających od telewizji publicznej RTP wynagrodzenie w wysokości 200-600 euro tygodniowo za udział w programach figuruje około 50 portugalskich polityków - ujawnił lizboński dziennik "Correio da Manha". Kilku z nich wzięło udział w sobotnich marszach przeciwko polityce oszczędnościowej rządu.

d17ipah
d17ipah

Stołeczna gazeta dotarła do listy płac gości programów publicystycznych telewizji RTP. Przeważają na niej portugalscy eurodeputowani, zarówno z partii centroprawicowej koalicji rządzącej Portugalią, jak również ugrupowań opozycyjnych.

Co tydzień przedstawiciele portugalskiego życia politycznego inkasują od RTP za udział w programach publicystycznych lub za wywiady od 200 do 600 euro. Większość z obecnych na liście płac polityków pobiera tygodniowe wynagrodzenia przekraczające 450 euro, czyli miesięczną płacę minimalną w Portugalii.

Poza liczną grupą eurodeputowanych, opłacani przez telewizję publiczną są również niektórzy prezydenci miast, działacze partii politycznych, a także przedstawiciele związków zawodowych.

W rezultacie ujawnienia listy płac RTP, większość portugalskich mediów zarzuciło hipokryzję politykom pobierającym wysokie honoraria z telewizji publicznej, którzy równocześnie wzywają do protestów przeciwko polityce oszczędnościowej rządu. Wśród nich wymieniany jest Manuel Carvalho da Silva, lider największej centrali związkowej Portugalii CGTP, która wezwała do strajku generalnego 24 listopada. Co tydzień z kasy należącej do państwa telewizji RTP pobiera on 600 euro.

d17ipah

Podobnej wielkości pensję otrzymuje co tydzień również Marinho Pinto, przewodniczący Krajowej Izby Adwokackiej. Podobnie jak Carvalho da Silva wziął on udział w sobotnich protestach "oburzonych".

- Przyszedłem tu jako zwyczajny obywatel. Solidaryzuję się z protestującymi i żądam wyciągnięcia konsekwencji wobec tych, którzy doprowadzili nasz kraj do tak dramatycznej sytuacji. Winni są przede wszystkim politycy, przedsiębiorcy i cała tak zwana państwowa elita - mówił podczas manifestacji "oburzonych" w Coimbrze Marinho Pinto.

Minister ds. parlamentu Miguel Relvas zapowiedział, że publiczne stacje telewizyjne i radiowe otrzymają zakaz wynagradzania przedstawicieli sceny politycznej.

d17ipah
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17ipah
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj