Trwa ładowanie...
17-04-2007 03:20

Psychologiczna wojna z lekarzami

Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy mówi, że rząd chce osłabić ich protest. Skoro
lekarze to bandyci, nie trzeba będzie z nimi rozmawiać.
Wczoraj policja kontynuowała zaczęte w piątek przeszukania w
szpitalach. Wszędzie zbierała dokumenty z przetargów z udziałem
firmy Johnson&Johnson - pisze "Gazeta Wyborcza".

Psychologiczna wojna z lekarzamiŹródło: Jupiterimages
d1sl7sa
d1sl7sa

Dr Szczepan Bołdys, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tychach, jednego z dwóch skontrolowanych szpitali na Śląsku mówi, że byli u nich i Wszystko zostało wydane. Doktor pyta tylko czemu właśnie u nich.

Odpowiedź dał wczoraj wiceminister zdrowia Bolesław Piecha (PiS). Kontrole mają związek z zeszłorocznym spotkaniem, na którym zawiązano koalicję Teraz Zdrowie. Bo tam ujawniono informacje, że firmy farmaceutyczne zamierzają wspierać finansowo pewne działania pracowników ochrony zdrowia, a zwłaszcza lekarzy.

Ale co mogą mieć wspólnego przetargi na sprzęt z "pewnymi działaniami" lekarzy, czyli z zapowiadanymi na maj strajkami o podwyżki? Koalicja Teraz Zdrowie postawiła sobie za cel zwiększenie wydatków na zdrowie. Skupiła i Naczelną Izbę Lekarską, i OZZL, i Stowarzyszenie Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych. Na inauguracyjnym spotkaniu był zresztą minister Zbigniew Religa i wicepremier Zyta Gilowska.

Słowa Piechy wszystko wyjaśniły pracownikom tyskiego szpitala. Bo to tu pracuje Maciej Niwiński, szef śląskich struktur OZZL. W zeszłym roku to na Śląsku strajkowało najwięcej lekarzy. Teraz protest miał być jeszcze szerszy, więc próbuje się zastraszyć lekarzy. Niwiński wyraził nadzieję, że to nieprawda. (PAP)

d1sl7sa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1sl7sa
Więcej tematów