Psy znajdą narkotyki w warszawskich szkołach
Od wtorku do kontroli warszawskich szkół będą wykorzystywane dwa psy przeszkolone do wykrywania narkotyków. Nawet gdyby to były tygrysy bengalskie to jeśli tylko pomogą wyrugować ze szkoły narkotyki, chętnie widziałabym je w swojej placówce - powiedziała Ewa Maniszewska dyrektor Zespołu Szkół imienia Generała Maczka.
06.02.2006 | aktual.: 06.02.2006 15:32
Psy reagują na pięć podstawowych zapachów narkotyków: kokainy, heroiny, marihuany, haszyszu i amfetaminy. Szila i Labi będą sprawdzały plecaki, szatnie, sale lekcyjne i zakamarki, w których mogą być przechowywane narkotyki.
Bogdan Sakowicz, Komendant warszawskiej Straży Miejskiej zapewnia, że psy nie będą przeszukiwać uczniów ani działać w ich obecności. Psy zostały przeszkolone tylko do pracy pomieszczeniach, środkach transportu oraz do przeszukiwania bagażu.
Ewa Maniszewska dyrektor Zespołu Szkół imienia Generała Maczka, uważa, że każdy pomysł utrudniający życie szkolnym dilerom narkotyków jest godny uwagi: Nawet gdyby to były tygrysy bengalskie to jeśli tylko pomogą wyrugować ze szkoły narkotyki, chętnie widziałabym je w swojej placówce - powiedziała Maniszewska.
Podobnego zdania są uczniowie. Ania Czartoszewska uczennica drugiej klasy ma nadzieje, że dzięki psom uda się zwalczyć w szkołach palaczy marichuany.
Patrole z psami mają być uzupełnieniem pracy strażników z tak zwanego Zespołu Szkolnego.
Psy będą wykorzystywane także do wyjazdów z załogami interwencyjnymi i razem z nimi będą patrolować miejsca, w których może dochodzić do sprzedaży narkotyków.