PSL zmieni zdanie ws. finansowania partii?
Politycy PO mają jeszcze nadzieję na zmianę stanowiska ludowców, którzy chcą w Sejmie głosować przeciwko projektowi Platformy zawieszenia na dwa lata finansowania partii z budżetu. Politycy PSL zapewniają jednak, że nie zmienili zdania.
Głosowanie w sprawie wniosków PiS i Lewicy o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu PO ma odbyć się w Sejmie w czwartek rano.
- Bardzo szanujemy decyzję PSL, ale do jutra rana mamy jeszcze trochę czasu. Uważam, że jeszcze jest szansa na zmianę tego stanowiska - powiedział szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
Również wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski wyraził nadzieję, że ludowcy nie odrzucą w pierwszym czytaniu projektu PO. - Mam nadzieję, że będziemy pracowali nad naszym projektem w komisji sejmowej - zaznaczył.
Jednak ludowcy nie zmieniają zdania. Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powtórzył w środę w rozmowie z PAP, że PSL podtrzymuje zamiar głosowania przeciwko projektowi Platformy.
We wtorek wieczorem Żelichowski mówił PAP, że Platforma nie pozostawiła koalicjantowi pola do kompromisu. Jak dodał, ludowcy proponowali Platformie, żeby wycofała swój projekt, ale PO nie zdecydowała się na takie rozwiązanie.
Ludowcy chcą zagłosować za skierowaniem do dalszych prac w komisjach projektu ustawy autorstwa Lewicy, który przewiduje ograniczenie finansowania partii z budżetu.
Projekt Lewicy przewiduje, że subwencje dla poszczególnych ugrupowań będą zmniejszone tak, by najbogatsze partie dostawały około połowy (46%) obecnych środków; biedniejsze zaś - dostawałyby o około 11% mniej.
Eugeniusz Kłopotek (PSL) powiedział, że stanowisko PSL mogłoby się teraz zmienić jedynie w wyniku ustaleń między premierem Donaldem Tuskiem a wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Jak dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, Tusk rozmawiał z Pawlakiem o finansowaniu już w przerwie wtorkowego posiedzenia rządu, ale każda ze stron pozostała przy swoim stanowisku.
- Nie spodziewam się, żebyśmy do jutra zmienili stanowisko w tej sprawie. Na pewno nie będziemy niczym "kupczyć" - zapewnił Kłopotek.
Z kolei źródło zbliżone do rządu powiedziało PAP, że Platforma pogodziła się już z tym, że jej projekt zostanie odrzucony w Sejmie. - W komisji wypracujemy - na bazie projektu Lewicy - rozwiązanie kompromisowe. Przekaz będzie taki, że spieramy się, ale koalicja jest niezagrożona - powiedział rozmówca PAP.
Projekt PO ustawy o czasowym wstrzymaniu finansowania partii politycznych z budżetu zakłada zawieszenie przekazywania partiom subwencji budżetowych od kwietnia 2009 do końca grudnia 2010 roku. Politycy PO tłumaczą, że w czasie kryzysu należy szukać oszczędności tam, gdzie to jest możliwe.