PSL: zajmiemy się nepotyzmem w KRUS-ie
Sprawa domniemanego nepotyzmu w KRUS-ie będzie omawiana na najbliższym posiedzeniu klubu PSL i jeśli patologie są prawdą, to prezes tej instytucji powinien już się pakować - powiedział w radiowej Trójce poseł i wiceprezes Stronnictwa Janusz Piechociński. To reakcja na czwartkową publikację "Dziennika", który napisał, że za rządów obecnego prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Romana Kwaśnickiego karierę robią tam jego przyjaciółka, jej brat i konkubina brata.
19.07.2008 | aktual.: 19.07.2008 14:03
"Dziennik" napisał, że etaty w KRUS-ie i Funduszu Składkowym mają ludzie związani z dyrektorem w Centrali Kasy Wojciechem Kobielskim: jego syn, narzeczona syna i jej matka. Z kolei Kazimierz Pątkowski, prawa ręka prezesa, miał zadbać o pracę dla syna, kochanki i jej córki. Do KRUS trafiła też szwagierka ministra rolnictwa.
Janusz Piechociński zapowiedział, że sprawą wkrótce zajmie się klub parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jeżeli patologiczne rozwiązania są prawdą, to prezes KRUS-u powinien się szybko spakować - dodał.
Ta sprawa i tego typu artykuły kładą się cieniem także na atmosferę wewnątrz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wielu naszych działaczy nie chce słyszeć, że jest jakaś patologia i chcę to jasno i wyraźnie powiedzieć: jeżeli tego typu zjawisko miało miejsce to tutaj będziemy bardzo radykalni - zapewnił Piechociński.
W czwartek szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że doniesienia o nepotyzmie w KRUS-ie powinna zbadać pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julia Pitera.