Przyznał się do znęcania nad dzieckiem
Mężczyzna, oskarżony o znęcanie się nad swoim trzy miesięcznym synkiem, częściowo przyznał się do winy. Sprawa toczy się przed łódzkim sądem.
18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 12:33
W wyniku obrażeń, chłopiec doznał nieodwracalnego i postępującego zaniku mózgu. Dziecko jest niewidome i głuchonieme. Na ławie oskarżonych zasiadła też babcia chłopczyka. Prokuratura zarzuca jej nieudzielenie dziecku pomocy.
Marcin W., będąc pod wpływem alkoholu, wielokrotnie krzyczał, że jest to niechciane dziecko i najchętniej wyrzuciłby je przez balkon. Mężczyzna sam zajmował się półtoraroczną córką i 3 i pół miesięcznym Kubusiem. Żona mężczyzny popełniła samobójstwo. Marcin W. od tego czasu coraz częściej pił. Pod wpływem alkoholu wyładowywał swoją frustrację na niemowlaku.
Matka Marcina W., która pomagała mu w opiece nad dziećmi, nie zrobiła nic, aby pomóc wnukowi. Bała się sprzeciwić synowi. Chce dobrowolnie poddać się karze. Jej obrońca zaproponował karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Sąd podejmie decyzję w tej sprawie pod koniec miesiąca. Marcinowi W. za znęcanie się nad synkiem grozi 10 lat więzienia.