Przywrócili obywatelstwo dezerterom, a pominęli kresowian
Jakimi kryteriami kierowali się posłowie, którzy nowelizując ustawę o obywatelstwie, dopuścili przywrócenie go zbiegom z 2. Korpusu WP Władysława Andersa, pomijając kresowian? - docieka "Nasz Dziennik".
14.07.2009 | aktual.: 15.07.2009 09:18
Uchwalona przez sejm nowelizacja ustawy o obywatelstwie, pilotowana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, przewiduje szerokie możliwości przywrócenia polskiego obywatelstwa m.in. dezerterom z Wojska Polskiego, którzy zostali w Palestynie w 1942 roku. Według gazety, środowiska kresowe są tym oburzone, bowiem tysiące Polaków zamieszkujących Litwę, Białoruś czy Ukrainę czeka na przywrócenie obywatelstwa posiadanego przed wojną.
"Nasz Dziennik" odnotowuje, iż na przełomie 1942/1943 r. z Wojska Polskiego zdezerterowało blisko trzy tysiące obywateli polskich pochodzenia żydowskiego, decydując się na walkę o utworzenie państwa żydowskiego. Zaś blisko tysiąc Polaków pochodzenia żydowskiego pozostało w II Korpusie WP, ginąc m.in. pod Monte Cassino.