ŚwiatPrzywódca kijowskich prawosławnych: papież skromny na pokaz

Przywódca kijowskich prawosławnych: papież skromny na pokaz

Przywódca Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego Filaret zarzucił papieżowi Franciszkowi "skromność na pokaz". Tak ocenił fakt, że po konklawe nie pojechał on na kolację papieską limuzyną, lecz autobusem razem z innymi kardynałami.

Przywódca kijowskich prawosławnych: papież skromny na pokaz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Osservatore Romano

17.03.2013 | aktual.: 18.03.2013 00:14

Filaret, który sam porusza się mercedesem za 200 tysięcy euro, ocenił, że zachowanie papieża było gestem na pokaz. - Nie pochwalam takich uczynków. Jest to działanie na pokaz, a skromnym należy być w życiu przed Bogiem, a nie przed ludźmi - powiedział Filaret w jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych.

- Gdy czytamy ewangelię, to Bóg mówi: "Nie twórzcie miłosierdzia waszego przed ludźmi i nie okazujcie skromności swej przed ludźmi, lecz bądźcie skromni we wnętrzu, a nie na pokaz" - dodał.

Pytany, dlaczego on sam jeździ mercedesem, zwierzchnik kijowskiego prawosławia tłumaczył, że pojazd ten pomaga mu dobrze wypełniać swe obowiązki. - Gdybym jeździł rosyjskimi samochodami, nie mógłbym odwiedzać tylu diecezji i parafii, ile odwiedzam. W ciągu roku jestem w 10-20 eparchiach dzięki temu, że jest samochód, który się nie zatrzymuje. I taki samochód jest mi potrzebny nie jako luksus, lecz jako środek, który pozwala mi wypełniać swe obowiązki - powiedział.

- Kiedy nie było jeszcze takich możliwości, jeździłem skromną radziecką wołgą. Biznesmeni spytali mnie "dlaczego jeździcie takim skromnym wozem?" i podarowali mi ten samochód - oświadczył Filaret.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1042)