Przyszłość bułgarskiego kontyngentu zależy od wyborów w Iraku
Premier Bułgarii Symeon Sakskoburggotski zapowiedział, że po wyborach w Iraku (30 stycznia) władze bułgarskie przystąpią do konsultacji z sojusznikami na temat przyszłości swojego kontyngentu w tym kraju.
12.01.2005 | aktual.: 12.01.2005 14:53
Sakskoburggotski zastrzegł, że Bułgaria nie powinna podejmować samodzielnych decyzji o ewentualnym wycofaniu swoich sił z Iraku. Bułgaria jest członkiem koalicji i powinna uzgodnić z nią swoje decyzje. Powinna wziąć pod uwagę stanowisko pozostałych partnerów oraz - rzecz jasna - interesy własnego społeczeństwa - powiedział premier.
Dyskusję na temat kontynuacji misji lub wycofania się z Iraku należy rozpocząć dopiero po irackich wyborach - podkreślił Sakskoburggotski. Premier wypowiadał się po tym jak parlament odrzucił propozycję lewicy wycofania batalionu bułgarskiego natychmiast po 30 stycznia.
Bułgaria wysłała do Iraku 480-osobowy batalion, który działa w prowincji Kadisija, w polskiej strefie odpowiedzialności. Od początku misji w sierpniu 2003 r. w Iraku zginęło 8 wojskowych bułgarskich, kilkadziesiąt zostało rannych.
Ewgenia Manołowa