Przyspieszone wybory? Jarosław Kaczyński odpowiedział
Od wielu miesięcy co jakiś czas pojawiają się pogłoski, że napięcia w Zjednoczonej Prawicy mogą finalnie doprowadzić do przyspieszonych wyborów. Do doniesień odniósł się Jarosław Kaczyński. Prezes PiS stwierdził, że "nie prognozuje" takiego rozwiązania, ale i go "nie wyklucza".
W środę w "Gazecie Polskiej" opublikowany zostanie wywiad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Zapowiedź rozmowy została opublikowała we wtorkowym wydaniu gazety.
Lidera obozu rządzącego zapytano m.in. o to, czy możliwe są w Polsce wcześniejsze wybory. - Może dojść do wydarzeń, które doprowadzą do skrócenia kadencji. Ale żeby była jasność - nie prognozuję wcześniejszych wyborów. Jedynie nie wykluczam takiej ewentualności - powiedział prezes PiS.
- Jesteśmy zdeterminowani, by dokończyć tę kadencję, jako formacja sprawująca rządy. Będąc w koalicji, zawsze trzeba być przygotowanym na jakieś perturbacje. Ale nawet gdyby odpadło kilka głosów, to wydaje mi się, że znalazłyby się nowe - zaznaczył Kaczyński.
Zobacz też: Adam Niedzielski przegrywa z pandemią? Wojciech Maksymowicz podał dramatyczne dane
Dodał, że "osiągalnym celem" Prawa i Sprawiedliwości nadal są "wybory w przewidzianym konstytucyjnie terminie, w 2023 r., i kolejna kadencja". W wywiadzie prezes PiS odniósł się również do szumnie zapowiadanej przez rząd i premiera Mateusza Morawieckiego propozycji Nowego Ładu.
"Powinna być wspólna dla całego naszego obozu rządowego, ale nie jest" - stwierdził Jarosław Kaczyński.
Mateusz Morawiecki przestanie być premierem? Kaczyński komentuje
Kaczyńskiego zapytano też o pojawiające się w mediach od wielu miesięcy plotki, jakoby stanowisko premiera stracić miał wkrótce Mateusz Morawiecki.
- Ma moje poparcie i zaufanie, bo gdyby nie miał, to nie byłby tym, kim jest. Na razie moje wsparcie mu to gwarantuje, choć oczywiście może się tak wydarzyć, że mój głos nie będzie miał takiego znaczenia - ocenił prezes PiS.
Zaznaczył jednak, że "w polityce wszystko może się zdarzyć", prosząc, aby "nie doszukiwać się niczego szczególnego".