ŚwiatPrzyrodni brat księżnej wśród ofiar masakry w Norwegii

Przyrodni brat księżnej wśród ofiar masakry w Norwegii

Przyrodni brat norweskiej księżnej Mette-Marit, żony następcy tronu księcia Haakona, jest wśród ofiar masakry na wyspie Utoya - poinformował norweski dziennik "Dagbladet".
Według gazety, 51-letni policjant Trond Berntsen został zastrzelony, gdy próbował ochronić swego 10-letniego syna.

Przyrodni brat księżnej wśród ofiar masakry w Norwegii
Źródło zdjęć: © AP

Zmarły w 2008 roku ojciec Berntsena był żonaty z matką Mette-Marit, Marit Tjessem.

Na zaatakowanym przez zamachowca obozie socjaldemokratycznej organizacji młodzieżowej AUF Berntsen, przyrodni brat księżnej przebywał jako osoba prywatna. Nie jest na razie jasne, czy zatrudniono go tam jako ochroniarza. Prowadzący śledztwo ujawnili w niedzielę, że policjant pełnił taką funkcję poza godzinami etatowej służby.

O godz. 13 ma się rozpocząć pierwsza rozprawa w sprawie tymczasowego aresztowania podejrzanego o dokonanie piątkowych zamachów Andersa Behringa Breivika.

Jego adwokat powiedział, że Breivik ma "dwa życzenia: po pierwsze, chce, by jego rozprawa była publiczna, a po drugie, by mógł mieć na sobie mundur". - Nie wiem, o jaki mundur chodzi - dodał adwokat.

Tymczasem prokurator będzie domagał się posiedzenia za zamkniętymi drzwiami. Jak informuje w poniedziałek norweski dziennik "VG", wbrew życzeniu Breivika na rozprawie nie będzie przedstawicieli mediów.

Sąd ma zatwierdzić aresztowanie Breivika. Jak podano w poniedziałkowym komunikacie sądu, "prokurator zażąda ośmiotygodniowego aresztu". Według norweskiego prawa, maksymalny czas tymczasowego aresztowania wynosi cztery tygodnie, ale w wyjątkowych sytuacjach może to być osiem tygodni. Jak informował adwokat Breivika, chce on "wytłumaczyć przed sądem, dlaczego to zrobił".

Uzbrojony w karabin automatyczny i pistolet 32-letni Breivik przez około godzinę strzelał do uczestników obozu na wyspie Utoya. Według najnowszego bilansu, zabił tam co najmniej 86 osób. W wybuchu samochodu-pułapki, który Breivik zdetonował wcześniej w dzielnicy rządowej w Oslo, śmierć poniosło co najmniej siedem osób.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)