Trwa ładowanie...
d46simk
16-01-2006 06:06

Przyjaciel Misztala groził policjantowi?

Bliski współpracownik posła Samoobrony Piotra Misztala groził śmiercią policjantowi. Pisze o tym "Gazeta Wyborcza" dodając, że sprawą zajęła się prokuratura.

d46simk
d46simk

Sprawa wiąże się ze znanym już incydentem z listopada zeszłego roku. Poseł Misztal przyszedł pijany do jednej z łódzkich dyskotek i zaczął się awanturować. Wyproszony wrócił z policjantami, którym kazał aresztować kierownictwo lokalu i gości. Gdy funkcjonariusze odmówili, Misztal udawał, że telefonuje do ministra Ludwika Dorna, krzycząc "Zwolnij ich wszystkich, Ludwik!"

Teraz okazało się, że Misztalowi towarzyszył jego przyjaciel, prezes jego firmy i działacz Samoobrony, Andrzej Mielewczyk. Groził on śmiercią oficerowi policji. Później pod dom rodziców oficera przyszło kilku mężczyzn, którzy chcieli "załatwić sprawę".

Oficer otrzymał ochronę, a sprawę bada prokuratura. Mielewczyk, który kilka lat temu chciał pobić policjanta z drogówki, zaprzecza, aby groził oficerowi.

Poseł Misztal, który wyjechał do Stanów Zjednoczonych, twierdzi, że nic nie wie o zajściu. Chyba się ostatnio naczytał "Ojca Chrzestnego" i po pijaku głupot nagadał - skwitował całą sprawę wiceprzewodniczący Samoobrony Stanisław Łyżwiński. (IAR)

d46simk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46simk
Więcej tematów