Przyjąć Izrael do NATO - proponuje amerykański ekspert
Amerykański ekspert Ronald D.Asmus, były wyższy urzędnik w administracji prezydenta Clintona, postuluje przyjęcie Izraela do NATO, aby zabezpieczyć go w ten sposób przed atakiem ze strony Iranu, który może wejść w posiadanie broni atomowej.
21.02.2006 18:30
Na łamach wtorkowego "Washington Post" Asmus przypomina, że Izrael będzie krajem najbardziej zagrożonym przez Iran, gdyby ten miał broń nuklearną. Irański prezydent Mahmud Ahmadineżad odgrażał się, że zniszczy Izrael.
"Trzeba jasno powiedzieć, że Zachód jest gotów odpowiedzieć na nasilającą się agresywność wobec Izraela, zwiększając swoje oddanie sprawie istnienia państwa żydowskiego" - pisze autor.
Przyznaje, że droga do członkostwa Izraela w sojuszu atlantyckim może być bardzo długa, m.in. ze względu na konflikt izraelsko-palestyński, ale argumentuje, że stanie się to konieczne, jeśli Iran będzie miał broń nuklearną.
"NATO nie chce posuwać się zbyt szybko i zbyt daleko w sprawie Izraela, woląc poczekać na większy postęp w procesie pokojowym i działać w równoległej współpracy z krajami arabskimi nad Morzem Śródziemnym. Nie czas już teraz jednak na polityczną poprawność. Czas zerwać z taką zależnością i nie pozwolić, by przyszłe więzi NATO-Izrael były zakładnikiem Hamasu albo kaprysów NATO, dotyczących dialogu śródziemnomorskiego" - czytamy w artykule.
Asmus wzywa na koniec rząd USA, aby zdecydowanie poparł pomysł zaproszenia Izraela do NATO.
Tomasz Zalewski