"Przygotowujemy sobie bombę ekologiczną ze śmieci"
W Polsce wciąż jeszcze 97% śmieci jest składowanych, a zaledwie 3% jest przerabianych, poddanych recyklingowi lub przetwarzanych na energię. Dalsze zapełnianie wysypisk oznacza przygotowanie nie tylko dla nas, lecz także dla następnych pokoleń bardzo niebezpiecznej, ekologicznej bomby - przestrzegają obrońcy środowiska.
Musimy zwiększyć procent segregowanych odpadów, gdyż cierpi na tym środowisko naturalne - uważa Kinga Kulesza z Departamentu Gospodarowania Odpadami w Ministerstwie Środowiska. Jak podkreśla, unikając składowania odpadów, unikamy również przenikania niebezpiecznych substancji do środowiska.
Także sieci handlowe zaczynają wprowadzać torby wykonane z polimerów, które poddają się kompostowaniu. Oznacza to, że rozkładają się w ciągu kilku tygodni, a nie kilkudziesięciu lat.
Również zwykła torba foliowa, wysegregowana z innych odpadów, może być przetworzona na kolejne wyroby, takie jak worki na śmieci, meble ogrodowe czy obcasy do butów - podkreśla Hanna Żakowska z Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Opakowań w Warszawie.
Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej, Polska do 2010 roku będzie mogła wywozić na składowiska nie więcej niż 75% odpadów komunalnych ulegających biodegradacji. W 2020 roku ma ich tam być nie więcej niż 35%.