PolskaPrzybywa optymistycznych Polaków

Przybywa optymistycznych Polaków

Chociaż większość Polaków (63%) nadal uważa, że sprawy w naszym kraju idą w złym kierunku, to porównaniu z lipcem o 6% wzrósł tu odsetek optymistów. Zwiększył się też (o 4%) odsetek osób optymistycznie patrzących na sytuację gospodarczą w Polsce - wynika z sondażu TNS OBOP.

Przybywa optymistycznych Polaków
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

24.08.2006 | aktual.: 24.08.2006 18:33

Sierpniowy sondaż wykazał, że prawie dwie trzecie (63%) Polaków uważa, że sprawy w naszym kraju idą w złym kierunku, a optymizm przejawia tu 24% respondentów. Ponad połowa (52%) badanych sądzi, że polska gospodarka przeżywa kryzys, przeciwnego zdania jest 43%.

Zdaniem 39% badanych w ciągu najbliższych trzech lat warunki materialne ludności nie zmienią się, 30% oczekuje ich pogorszenia, zaś co czwarty (25%) Polak ma nadzieję na ich poprawę.

W porównaniu z badaniem przeprowadzonym w lipcu odsetek pozytywnie oceniających bieg spraw w Polsce wzrósł o 6 punktów procentowych (z 18% do 24%), a podzielających opinię o ich złym kierunku spadł z 70% do 63%.

Najwięcej optymistów w tej dziedzinie jest wśród osób w wieku 15- 19 lat, mieszkańców miast od 100 do 500 tys oraz osób popierających PIS i prawicę. Najgorzej oceniają bieg spraw w kraju badani w wieku 20-39 lat, o poglądach lewicowych.

W porównaniu z lipcem lepiej oceniamy stan naszej gospodarki, liczba pozytywnych ocen wzrosła tu o 4%. Optymiści to osoby młode, z wyższym wykształceniem, mieszkańcy dużych miast, deklarujący zainteresowanie polityką. Pesymizm przejawiają osoby z wykształceniem podstawowym i zawodowym, w wieku 30-49 lat, mieszkańcy wsi, nie interesujący się polityką.

W porównaniu z lipcem także o 4 punkty procentowe wzrósł optymizm, co do poprawy materialnych warunków życia w ciągu najbliższych 3 lat i o tyle samo spadł odsetek osób spodziewających się ich pogorszenia.

Sondaż przeprowadzono w dniach 3-7 sierpnia br. na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej grupie 1005 mieszkańców Polski w wieku powyżej 15 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)