ŚwiatPrzeżył zamach, mimo pręta wbitego w głowę

Przeżył zamach, mimo pręta wbitego w głowę

Przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego, znajdujący się w momencie wtorkowego zamachu w Bagdadzie na siedzibę ONZ, cudem przeżył atak, mimo wbitego w głowę grubego pręta zbrojeniowego.

Jak informuje agencja Associated Press, mężczyzna - którego nazwiska nie podano - we wtorek wieczorem został wyprowadzony ze zburzonego budynku. Miał wbity w głowę - tuż pod prawym okiem - aluminiowy pręt o długości około metra i grubości 2,5 centymetra.

Człowiek ten przyjechał do Bagdadu w czasie ostatniego weekendu - miał na miejscu ocenić stan bezpieczeństwa i następnie złożyć raport w tej sprawie zarządowi Funduszu.

Dziennikarze, których nadal nie dopuszcza się w rejon budynku, piszą o częściowo spalonych szczątkach ludzkich wśród gruzów.

Nowojorska rzeczniczka ONZ podawała w nocy, iż w zamachu zginęło 17 osób a 86 zostało rannych. Zdaniem dziennikarzy, a także źródeł irackich, liczba ofiar jest jednak o wiele wyższa - zarówno zabitych jak i rannych. Dziennikarze twierdzą, że widzieli wywożone z rejonu zamachu w plastikowych workach co najmniej 15 ciał; korespondent agencji Associated Press stwierdził natomiast, iż do kostnicy w jednym ze szpitali przywieziono dalsze pięć ciał zabitych. Liczba rannych - zdaniem dziennikarzy - przekracza sto osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)