Przez pocałunek doznała udaru mózgu
Zmysłowe pocałunki mogą skończyć się źle. Przekonała się o tym 44-latka z Nowej Zelandii. "Malinka" pozostawiona przez jej partnera spowodowała u niej udar mózgu - informuje ABC News.
21.01.2011 18:29
Kobieta oglądała telewizję, kiedy zorientowała się, że nie może poruszać lewą ręką. Trafiła do szpitala w Auckland.
Lekarze stwierdzili, że kobieta doznała udaru mózgu, ale nie potrafili znaleźć jego przyczyny, aż odkryli "malinkę" na szyi pacjentki. Okazało się, że kilka dni wcześniej ugryzł ją jej partner.
Teddy Wu, który leczył kobietę, wyjaśnił, że ugryzienie i ssanie spowodowało uszkodzenie naczynia krwionośnego i powstanie skrzepu w żyle kobiety w miejscu ugryzienia. Następnie skrzep powędrował do jej serca i spowodował udar mózgu.
Zdaniem lekarzy, to pierwszy taki przypadek opisany w literaturze medycznej.