Przez 24 lata gwałcił i więził córkę w piwnicy. Robotnicy właśnie odkryli tajemniczy loch
W 2008 roku światem wstrząsnęła makabryczne historia Austriaka, który przez 24 lata przetrzymywał swoją córkę w piwnicy. Mężczyzna regularnie gwałcił dziewczynę, później więził nie tylko ją, ale także trójkę z siódemki urodzonych przez dziewczynę dzieci. W pensjonacie, który wiele lat temu prowadził razem ze swoją żoną, odkryto właśnie tajemniczy loch.
Zanim Josef Fritzl przeniósł się do Amstetten (gdzie przetrzymywał córkę), razem ze swoją żoną prowadził pensjonat w Unterach am Mondsee pod Salzburgiem. 10 lat po tym, jak tragiczna historia wyszła na jaw, a mężczyzna został skazany na dożywocie, nowy właściciel rozpoczął remont budynku, w którym mieścił się pensjonat Fritzlów.
Robotnicy odkryli, że za jedną ze ścian ukryty był loch oraz drewniane schody, nie prowadzące do żadnego innego pomieszczenia. Nie wiadomo, w jakim celu Fritz wybudował tajemniczy pokój za ścianą. Być może już wtedy zamierzał uwięzić córkę, ale swój plan zrealizował dopiero w Amstetten.
W wyniku kazirodczej relacji na świat przyszła siódemka dzieci - jedno z nich zmarło, trójka była przetrzymywana w piwnicy razem z matką, a trójka wychowywana przez Fritzla i jego żonę - mężczyzna wmówił jej, że dzieci zostały podrzucone przez córkę, która miała uciec z domu i dołączyć do sekty religijnej.
W 2008 roku Fritzl został skazany na dożywocie za gwałty, zabójstwo i niewolnictwo.