Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso z wizytą w Pradze
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, który przybył z dwudniową wizytą do Republiki Czeskiej, spotkał się z prezydentem Miloszem Zemanem. - To było spotkanie o symbolicznym znaczeniu - podkreślił szef kancelarii prezydenta Vratislav Mynarz.
02.04.2013 | aktual.: 02.04.2013 22:59
- Tematem były aktualne kwestie Unii Europejskiej: polityka zagraniczna, kryzys w strefie euro, unijny budżet na lata 2014-2020, fundusze pomocowe dla Czech - precyzował szef kancelarii prezydenta Vratislav Mynarz, zapowiadając jednocześnie środową konferencję prasową Barroso i Zemana.
W środę Zeman i Barroso wciągną po raz pierwszy flagę Unii Europejskiej na maszt przed prezydencką siedzibą na Hradczanach. Będzie to gest o symbolicznym znaczeniu. Wciągnięcia unijnej flagi odmawiał konsekwentnie - od wejścia Republiki Czeskiej do UE w roku 2004 - eurosceptyczny poprzednik Zemana na stanowisku prezydenta, Vaclav Klaus.
Klaus argumentował wówczas, że nie widzi powodu, aby eksponować flagę Unii Europejskiej na Zamku Praskim. - Jesteśmy przecież także członkami NATO i ONZ i nie wywieszamy ich flag - argumentował były prezydent, dodając, że "czeska flaga nie może wisieć w cieniu innej".
Zeman zapowiedział, że w środę ratyfikuje Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS), podporządkowując się woli obu izb parlamentu. Odmowa podpisania tego dokumentu przez Klausa była jednym z powodów oskarżenia ówczesnego prezydenta o zdradę stanu. Z takim wnioskiem wystąpił Senat, ale Trybunał Konstytucyjny uznał 27 marca wniosek za bezpodstawny.
Komentując wizytę przewodniczącego KE w Pradze, czeskie media podkreślają, że uchodzący za eurofederalistę Zeman - który jako premier negocjował członkostwo swego kraju w Unii Europejskiej - jest zwolennikiem wspólnej waluty i ocenia, że jego kraj przyłączy się do strefy euro najwcześniej za pięć lat.
Z kolei 25 kwietnia gościem prezydenta Zemana będzie przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
68-letni Zeman, były przewodniczący Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej i w latach 1998-2002 premier jej mniejszościowego rządu, pokonał w drugiej turze wyborów - pod koniec stycznia - obecnego ministra spraw zagranicznych Karla Schwarzenberga, uzyskując 54,8 proc. głosów.