Przewodnicząca i skarbnik organizacji pozarządowej wyłudziły 90 tys. zł
Wrocławscy policjanci zatrzymali dwie kobiety w wieku 37 i 40 lat, podejrzane o przywłaszczenie co najmniej 90 tys. zł, należących do jednej z organizacji pozarządowych, działających na terenie województwa dolnośląskiego. Zatrzymane to przewodnicząca oraz skarbnik tej organizacji.
Organizacja, w której działały zatrzymane, realizuje programy profilaktyczne w zakresie zapobiegania patologiom społecznym, w tym m.in. uzależnieniom alkoholowym i narkotykowym. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o Towarzystwo Zapobiegania Patologiom Społecznym "Kuźnia".
Działalność statutowa organizacji, funkcjonującej od 2002 r., finansowana była w części przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz gminy z terenu województwa, z którymi podpisano umowy.
Podejrzane zamiast wykorzystywać pozyskane na działalność profilaktyczną środki, część z nich przywłaszczyły. Instytucjom współfinansującym działalność organizacji przedkładały zaś sprawozdania zawierające zestawienia finansowe, mające świadczyć o prawidłowym wykorzystaniu dotacji - poinformował sierż. sztab. Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
Dodał, że obie kobiety, oprócz pełnienia funkcji w organizacji, zatrudnione są ponadto w instytucjach państwowych. Przewodnicząca wykorzystując zajmowane jednocześnie stanowisko w jednej z instytucji przekazujących dotacje na działalność organizacji, niezgodnie z prawdą oceniała i akceptowała prawidłowość rozliczenia przekazanych środków - wyjaśnił.
Zatrzymana, która oceniała wykorzystanie dotacji, pracowała w jednej z komórek Urzędu Marszałkowskiego.
Policjanci udowodnili zatrzymanym zagarnięcie około 90 tys. zł. Podejrzewają jednak, że zatrzymane mogły przywłaszczyć znacznie większą kwotę, bowiem tylko podczas jednego roku organizacja otrzymała na swoją działalność dotacje w wysokości blisko 500 tys. zł.
Wobec kobiet zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, poręczenia majątkowego w wysokości łącznie 50 tys. zł, zakazu opuszczania kraju oraz nakazu powstrzymania się od wykonywania zawodu.
Grozić im może kara do pięciu lat więzienia. Jeśli jednak w toku prowadzonego postępowania policjanci potwierdzą, że podejrzane przywłaszczyły sobie znacznie więcej pieniędzy, wówczas odpowiedzialność karna za czyn, którego się dopuściły, może wzrosnąć nawet do 10 lat więzienia.