PolskaPrześwietlić fundacje

Prześwietlić fundacje


Prezesa poznańskiego Sądu Okręgowego Michała Laskowskiego cieszy nowelizacja kodeksu karnego, która ukróci praktyki wyłudzania pieniędzy za pośrednictwem sądów. Od dziś dostaną je tylko te organizacje, które zweryfikowało Ministerstwo Sprawiedliwości - pisze "Gazeta Poznańska".

Prześwietlić fundacje
Źródło zdjęć: © GP

Dzięki obowiązkowym nawiązkom, które musieli płacić pijani kierowcy oraz niektórzy sprawcy wypadków drogowych, dziesiątki milionów złotych zasilały rocznie konta wielu fundacji i stowarzyszeń. Były one wydawane praktycznie bez żadnej kontroli. Fundacje miały jedynie obowiązek składania corocznych sprawozdań ze swojej działalności w Ministerstwie Zdrowia. Dopiero po dwóch latach od aresztowania zarządu wrocławskiej Fundacji “Help” zmieniono chore, kryminogenne prawo, które uczyniło polskie sądy sponsorami oszustów.

Nic do ukrycia?

Fundacją Na Rzecz Dzieci Poszkodowanych w Wypadkach Samochodowych “Miś” z Prudnika zainteresowaliśmy się po sygnale Czytelnika, który próbował zapłacić jej 400-złotową nawiązkę. Nie znalazł jej w telekomunikacji i Internecie. W Urzędzie Miasta nikt nie słyszał o “Misiu” - podobnie jak proboszcz parafii z tej samej ulicy. Fundacja nie zdradziła reporterowi “Dziennika Zachodniego” (współpracującemu z “GP” w tej sprawie) swoich finansowych sekretów, zasłaniając się... tajemnicą służbową. Pani prezes poinformowała go jedynie, że Fundacja kupiła w ubiegłym roku specjalną kamizelkę dla pogotowia (za około 3 tys. zł). oraz dofinansowała również zakup protezy (przeszło 2 tys. zł), ale nie podała szczegółów.

Tymczasem Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich przekazał podobno Fundacji w sumie 60 tys. zł (od 1 stycznia 2003 r). Także poznański Sąd Rejonowy zasądza dla niej nawiązki - nie można jednak ustalić, ile pieniędzy otrzymała.

“Miś” nie cieszy się sympatią jedynie w macierzystym Prudniku. Gdy prezes tamtejszego sądu próbował nawiązać kontakt z Fundacją potraktowano go jak intruza. Podobnie jak naszego Czytelnika - gdy w końcu dodzwonił się do “Misia’’, jakiś mężczyzna postraszył go komornikiem i kłopotami w sądzie. Podobno był to wolontariusz, który - według pani prezes - nie był jeszcze odpowiednio przygotowany do pracy w fundacji...

Z ostatniej chwili

Od dziś sąd może orzec nawiązkę albo świadczenie pieniężne tylko na rzecz instytucji, stowarzyszenia, Fundacji lub organizacji społecznej, wpisanej do wykazu prowadzonego przez Ministra Sprawiedliwości. Zmianę wprowadziła ustawa - nowelizacja kodeksu karnego z 28 października ubr. W wykazie znajdą się organizacje działające na terenie całego kraju (ten warunek nie dotyczy instytucji).

Jak udało się nam ustalić w Ministerstwie Sprawiedliwości, jest ich obecnie 68. Wykaz został opublikowany w Dzienniku Urzędowym MS nr. 2 (poz.6) z 30 marca br. Konieczność przygotowania spisu sponsorowanych nawiązkami jednostek opóźniła jego wydanie o pół miesiąca. W wykazie znalazł się m.in. Polski Czerwony Krzyż i Społeczny Komitet Wspierania Centrum Zdrowia Dziecka.

Bez nawiązek

W sprawozdaniu dla Ministerstwa Zdrowia za 2003 r. Fundacja przyznała się do uzyskania kwoty 39.695 zł. “z tytułu darowizny”. O nawiązkach otrzymywanych z sądów nie było ani słowa. Nieznany jest bilans “Misia” za ubiegły rok. Fundacja ma czas na złożenie sprawozdania do końca br.

Barbara Sadłowska

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)