Przestępstwa terrorystyczne w polskim kodeksie karnym
Przestępstwa o charakterze terrorystycznym -
taka nowa kategoria czynów zabronionych pojawi się w polskim
kodeksie karnym. Nowelizację tego kodeksu uchwalił Sejm.
Cieniem na dyskusji o jeszcze większym zaostrzeniu kar, które
proponował klub PiS, położyły się zamachy w Madrycie.
12.03.2004 11:20
Według nowelizacji przestępstwem o charakterze terrorystycznym będzie każde przestępstwo, zagrożone karą więzienia, której górna granica wynosi co najmniej 5 lat. Chodzi o przestępstwa popełnione m.in. w celu poważnego zastraszenia wielu osób, zmuszenia organu władzy publicznej RP lub innego państwa, do podjęcia lub zaniechania określonych czynności, lub wywołania poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce RP lub innego państwa, a także groźba popełnienia takiego czynu.
Za popełnienie takiego m.in. czynu, a więc zabójstwa, rozboju, porwania samolotu, statku, pociągu, czy autobusu, podkładanie bomb lub niebezpiecznych substancji, sądy będą musiały dodatkowo zaostrzyć karę.
Klub Prawo i Sprawiedliwość zgłaszał dodatkowo poprawki jeszcze wyżej ustanawiające górne granice odpowiedzialności karnej za te przestępstwa. Poseł Zbigniew Ziobro (PiS) nawoływał do poparcia tych projektów przypominając o czwartkowych zamachach w Madrycie.
"Nie możemy ustalać najwyższej kary za sam udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa. Gdyby tak było, zabrakłoby nam kar za samo dokonanie tego przestępstwa" - argumentował wiceminister sprawiedliwości Marek Sadowski. Ostatecznie Sejm nie poparł tych propozycji PiS.
Przy okazji tej nowelizacji Sejm zmienił obowiązujący od 1998 r. i powszechnie krytykowany przepis art. 60 Kodeksu karnego, który nakazywał sądowi zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary lub nawet odstąpienie od jej wymierzenia wobec sprawcy, który ujawnił "organowi prowadzącemu postępowanie" (nie wiadomo było do końca czy policji, prokuraturze, sądowi, czy też wszystkim jednolicie) wspólników (przestępstwa musiały więc dokonać co najmniej trzy osoby) i "istotne okoliczności przestępstwa".
Obecnie przepis ten ma zostać uchylony i zastąpiony nową regulacją o złagodzeniu kary za współpracę w śledztwie. Mógłby na nią liczyć sprawca, który współdziałał z inną osobą lub osobami w popełnieniu przestępstwa "ujawnił przed organem prowadzącym postępowanie przygotowawcze" (czyli już na etapie śledztwa) wszystkie, dotychczas nieznane temu organowi, istotne informacje dotyczące tych osób oraz okoliczności popełnienia czynu zabronionego - obecnie w prawie nie ma wymogu, by były to informacje nieznane.
Kara orzeczona wobec takiej osoby miałaby być łagodzona do połowy, a nie poniżej dolnej granicy zagrożenia - jak dotychczas. Współpracujący w śledztwie przestępca zagrożony karą dożywocia mógłby otrzymać wyrok najwyżej 15 lat więzienia.
Przepisów tych sąd nie stosowałby wobec sprawców, którzy kierowali popełnieniem przestępstwa, zlecili je lub nakłaniali do jego popełnienia ani wobec tych, którzy wycofali się w sądzie ze swoich wyjaśnień złożonych w śledztwie. W szczególnych wypadkach sąd wymierzając karę więzienia do lat 5 może warunkowo zawiesić jej wykonanie na okres próby wynoszący do 10 lat, jeżeli uzna, że pomimo niewykonania kary sprawca nie popełni ponownie przestępstwa - głosi uchwalona w piątek nowelizacja.