Przestępczy arsenał w Bratysławie
Słowacka policja przechwyciła w ubiegłym tygodniu w Bratysławie znaczną ilość uzbrojenia, przeznaczonego dla przestępczego podziemia.
Według policji, była to największa tego rodzaju konfiskata na Słowacji w ostatnich latach. W trakcie przeszukania dwóch mieszkań oraz jeszcze jednego obiektu znaleziono 16 pistoletów maszynowych, 19 pistoletów i 11 karabinów.
Były to przeważnie pistolety maszynowe wz. 58 (czechosłowacka modyfikacja kałasznikowa), przy czym pięć z nich było wyposażonych w celowniki optyczne i tłumiki - powiedział na konferencji prasowej pierwszy zastępca komendanta głównego słowackiej policji, pułkownik Jaroslav Spisziak.
Dodał, iż skonfiskowano także 8 karabinów snajperskich, zapalniki, wybuchowy plastik, granaty, strzelby śrutowe, tłumiki, ponad 10 tysięcy nabojów i nawet pocisk artyleryjski. Część broni miała usunięte numery fabryczne. Jeden z pistoletów był gotów do natychmiastowego przestępczego użycia - spakowano go wraz z tłumikiem i rękawiczkami.
Zarzut nielegalnego przechowywania broni prokuratura postawiła już jednemu mężczyźnie i zamierza to uczynić wobec drugiego - poinformował Spisziak. Obu podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.
Spisziak zaznaczył, że akcja przeciwko przestępczemu arsenałowi nie miała związku z zaplanowanym na przyszły miesiąc spotkaniem prezydentów USA i Rosji - George'a W. Busha i Władimira Putina - na zamku bratysławskim.