Przestępcy w defensywie
W "Życiu Warszawy" czytamy, że polskie
miasta stają się coraz bardziej bezpieczne. Spada liczba
przestępstw kryminalnych, wzrasta za to skuteczność stróżów prawa.
17.03.2006 | aktual.: 17.03.2006 06:24
Poprawa bezpieczeństwa to efekt zmian w systemie działania policji. Tworzymy grupy zajmujące się walką z konkretnymi rodzajami przestępstw, na bieżąco monitorujemy stan bezpieczeństwa w zagrożonych rejonach - mówi rzecznik Komendy Głównej Policji podinsp. Zbigniew Matwiej.
Najbardziej zadowoleni są jednak stróże prawa z Warszawy. Zdołali opanować największą plagę miasta - kradzieże samochodów. Udało nam się zatrzymać kilka grup złodziei samochodów i widać tego konsekwencje. Likwidujemy też coraz więcej dziupli, w których auta są rozbierane na części - mówi rzecznik stołecznej policji Mariusz Sokołowski.
Złodzieje samochodów wyprowadzają się poza stolicę, ale uciekają też z Poznania, Krakowa czy Gdańska. U nas też liczba kradzionych aut spadła o blisko 40% - mówi Katarzyna Padło z małopolskiej policji.
Policjanci twierdzą, że mniej kradzieży to także wynik kontroli autogiełd czy warsztatów samochodowych.
Bezpieczniej jest też na ulicach. W Warszawie o 23% spadła liczba rozbojów. Policja odnotowuje co prawda więcej bójek, ale tak naprawdę to zasługa monitoringu miejskiego, bo tego typu przestępstwa były zazwyczaj niezgłaszane. Receptą na spokój jest po prostu większa liczba funkcjonariuszy na ulicach. Są widoczni, a co za tym idzie przestępcy nie chcą ryzykować - tłumaczy Sokołowski.
W metropoliach wprowadzono też specjalne programy, takie jak np. "Komunikacja" w Warszawie. Autobusami najbardziej zagrożonych linii jeżdżą policjanci po cywilnemu - przypomina "Życie Warszawy". (PAP)