Przestali chodzić do kościoła. Tak reagują na makabryczną zbrodnię
W Przypkach, małej miejscowości pod Tarczynem, mieszkańcy przestali uczęszczać do kościoła z powodu oskarżeń wobec proboszcza Mirosława M. o zamordowanie bezdomnego Anatola Cz. Wierni mówią o duchownym tylko źle.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? Proboszcz Mirosław M. został oskarżony o zamordowanie bezdomnego Anatola Cz. w Przypkach.
- Gdzie i kiedy? Do zbrodni doszło 24 lipca na mało uczęszczanej drodze w Przypkach.
- Dlaczego? Konflikt miał związek z majątkiem, który Anatol Cz. przepisał na księdza.
Mieszkańcy miejscowości Przypki są wstrząśnięci wydarzeniami, które miały miejsce w ich miejscowości - informuje "Fakt". Proboszcz Mirosław M., który przez 18 lat pełnił posługę w lokalnej parafii, został oskarżony o brutalne morderstwo bezdomnego Anatola Cz. Jak wynika z relacji, między mężczyznami doszło do kłótni, która zakończyła się tragicznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudna sytuacja na Cyprze. Pożary trawią obrzeża Limassol
Przestali chodzić do kościoła. Tak reagują na makabryczną zbrodnię
Wierni nie kryją swojego oburzenia. - Zachowywał się tak, jakbyśmy byli intruzami w jego świątyni - mówią mieszkańcy, których cytuje "Fakt". Przez lata proboszcz zasłynął z kontrowersyjnego podejścia do parafian, co doprowadziło do tego, że wielu z nich przestało uczęszczać na msze w Przypkach.
Jakie były relacje proboszcza z parafianami?
Mirosław M. był znany z surowego traktowania wiernych. - Podczas mszy potrafił wydzierać się z ambony - wspomina jedna z mieszkanek. Jego zachowanie często prowadziło do konfliktów, a atmosfera w parafii była napięta. Mieszkańcy wspominają liczne incydenty, które zniechęcały ich do uczestnictwa w nabożeństwach.
Po wydarzeniach z 24 lipca, społeczność w Przypkach jest w szoku. Choć proboszcz nie cieszył się sympatią, nikt nie spodziewał się, że mógłby być zdolny do takiego czynu. - Nie szkoda nam go, bo sam sobie na to zapracował - mówią mieszkańcy, podkreślając, że duchowny nie miał szacunku do ludzi i traktował ich z pogardą.
źródło: Fakt
Czytaj także: