PolskaPrzesłuchanie świadka ws. Chronowskiego jeszcze raz

Przesłuchanie świadka ws. Chronowskiego jeszcze raz

Przez sześć godzin przesłuchiwany był w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku w charakterze świadka b. prezes jednej ze spółek-córek PZU Mirosław Borkowski - rozmówca Andrzeja Chronowskiego, który miał przestrzegać byłego ministra skarbu o grożącym mu niebezpieczeństwie. Ze stenogramu rozmowy wynika, że senator obawia się o swoje życie w związku z informacjami, które przekazał w sprawie prywatyzacji PZU.

22.03.2005 | aktual.: 22.03.2005 19:51

Jak powiedział rzecznik prasowy gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej Krzysztof Trynka, nie jest wykluczone, że Borkowski zostanie ponownie przesłuchany. Z tego względu nie informujemy o treści jego wtorkowych zeznań - dodał.

Trynka wyjaśnił, że przedmiotem przesłuchania Borkowskiego była treść jego rozmowy z Chronowskim, a w szczególności ustalenie, skąd posiadał on wiedzę na temat grożącego byłemu ministrowi niebezpieczeństwa. Świadek był też pytany w prokuraturze o ujawnione przez niego we wspomnianej rozmowie informacje nt. prywatyzacji PZU. Trzecim przedmiotem przesłuchania Borkowskiego był związek kierowanej przez niego wcześniej spółki-córki PZU, założonej z Computerlandem i PZU-CL-Agent Transferowy, z procesem prywatyzacji PZU.

Posiadany przez siebie zapis rozmowy między Borkowskim a Chronowskim Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku przekazała 14 marca komisji śledczej ds. PZU. Prokuratura nie ujawnia, w jaki sposób uzyskała ten stenogram. Można powiedzieć jedynie, że prokuratura posiada go zgodnie z obowiązującym prawem - zapewnił Trynka.

Prokuratura w Gdańsku od stycznia prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z prywatyzacją PZU. W listopadzie 1999 roku 30% akcji PZU kupiło konsorcjum Eureko-BIG Bank Gdański. W 2001 roku został podpisany aneks do umowy prywatyzacyjnej, który przewidywał dokupienie przez holenderskie Eureko dodatkowych 21% akcji PZU.

Jednak w 2002 roku polski rząd postanowił zachować kontrolę nad spółką. Obecnie przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie toczy się sprawa z wniosku Eureko, które twierdzi, że Polska nie wywiązuje się z polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)