Przerwano wybory parlamentarne w północnej Macedonii

W kilku miejscowościach zamieszkanych przez Albańczyków doszło do bójek, do pustej kawiarni wrzucono niewielki ładunek wybuchowy, a w Aracinowie, na wschód od macedońskiej stolicy Skopje, doszło do strzelaniny, w której jedna osoba zginęła, a 2 zostały ranne.

Źródła policyjne twierdzą, że policjanci ścigali grupę uzbrojonych mężczyzn i zostali przez nich zaatakowani. Odpowiedzieli ogniem, raniąc jedną osobę.

Przedstawiciel albańskiego Demokratycznego Związku na rzecz Integracji Shefik Suraku podał natomiast inną wersję wydarzeń. Według niego jechał on w konwoju transportującym urny i materiały wyborcze, gdy został zatrzymany przez policjantów w cywilu w 6 samochodach.

Zatrzymali nasz konwój i strzelili kilka razy w powietrze. Zapanował chaos. Wysiedliśmy z samochód i próbowaliśmy uciec - powiedział. Jak dodał, jedna osoba z jego konwoju została zastrzelona, a dwie odniosły lekkie obrażenia.

Strzelanina też miała miejsce w dzielnicy Skopje zamieszkanej przez Albańczyków. Trzy osoby zostały w niej ranne. Informację tę potwierdziły źródła policyjne.

Głównym wyzwaniem wyborów w Macedonii jest utrzymanie się u władzy sił konserwatywnych opowiadających się za jednością kraju, będącego mozaiką mniejszości narodowych, z których najliczniejsza jest albańska.

Faworytem wyborów jest rządząca do tej pory Macedonii Wewnętrzna Macedońska Organizacja-Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej (WMRO-DPMNE) premiera Nikoły Grujewskiego.