"Przerwanie wizyty w Brukseli inicjatywą Sikorskiego"
Kancelaria Prezydenta oświadczyła, że zapraszając w poniedziałek szefa MSZ na spotkanie z Lechem Kaczyńskim nie precyzowała godziny spotkania, a przerwanie wizyty w Brukseli było wyłączną inicjatywą Radosława Sikorskiego.
29.01.2008 | aktual.: 29.01.2008 16:22
Radosław Sikorski ocenił w Kijowie, że pilne wezwanie go w poniedziałek na spotkanie z prezydentem Lechem Kaczyńskim - w związku z którym musiał skrócić swą wizytę w Brukseli - spowodowane było sposobem pracy Kancelarii Prezydenta. Zdaniem Sikorskiego, winę za zamieszanie wokół tej sprawy ponoszą urzędnicy prezydenta.
"Z informacji uzyskanych wczoraj od dyrektora sekretariatu ministra spraw zagranicznych wynikało, że minister Sikorski zamierza bezpośrednio z Brukseli udać się z wizytą do Kijowa. Swój powrót do Polski zaplanował na 29 stycznia br. na godzinę 21.00. Natomiast następnego dnia, tj. 30 stycznia br. w godzinach porannych zamierza wylecieć do Waszyngtonu i Ottawy" - odpowiada na zarzut Sikorskiego Kancelaria Prezydenta.
Kancelaria Prezydenta podkreśla w oświadczeniu, że poniedziałkowy termin spotkania Lecha Kaczyńskiego z Radosławem Sikorskim był "jedynym możliwym" ze względu na "kalendarz prezydenta oraz kalendarz ministra spraw zagranicznych".
Wydaje mi się, że bardzo ważnym byłoby usprawnienie pracy kancelarii pana prezydenta - ocenił Sikorski w Kijowie, pytany o przyczyny nagłego wezwania go do Warszawy.
Mam wrażenie, że pan prezydent znowu został wprowadzony w błąd przez swoich urzędników. Pan prezydent sądził, że prosto z Kijowa lecę do Stanów Zjednoczonych, co nigdy nie było moim planem i co zostało przekazane przez mój sekretariat odpowiednim służbom prezydenta - podkreślał Sikorski.
Pytany o atmosferę poniedziałkowego spotkania z L. Kaczyńskim, Sikorski odpowiedział: "mogę powiedzieć, że była ona lepsza, niż poprzednie rozmowy".
Prezydent zwrócił się do Sikorskiego o spotkanie w poniedziałek, gdy ten uczestniczył w posiedzeniu unijnych ministrów spraw zagranicznych, poświęconym podpisaniu umowy stowarzyszeniowej UE z Serbią. Szef MSZ opuścił to spotkanie przed jego zakończeniem.
W komunikacie wydanym po spotkaniu przez Kancelarię Prezydenta napisano, że rozmowa prezydenta z Sikorskim dotyczyła "podstawowych założeń polskiej polityki zagranicznej".
W komunikacie zaznaczono także, że spotkanie prezydenta z szefem MSZ odbyło się "przed wizytami ministra na Ukrainie i w Stanach Zjednoczonych". "Rozmowa dotyczyła podstawowych założeń polskiej polityki zagranicznej" - głosi komunikat.