Przerażające wiadomości z Cambridge. Gigantyczne kleszcze już są w Europie. Lada moment mogą być w Polsce
Budzący grozę gatunek dotarł jakiś czas temu do Niemiec. Jest bardzo prawdopodobne, że i w polskich lasach pojawi lub już pojawiło się to zagrożenie. Osobnik o łacińskiej nazwie Hyalomma marginalatum to prawdziwy potwór. Tropikalny kleszcz stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Przed tym krwiopijcą przestrzega Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób. Kleszcze-giganty, które roznoszą śmiertelne choroby, widziano już w Niemczech i na Węgrzech.
Migracji gatunku sprzyjać będzie zawsze wiosna. Przybysze dołączą więc do zagrożeń, jakie co roku czyhają na nas nie tylko w lasach, ale też w parkach i w ogrodach.
Strach przed spotkaniem z tymi kleszczami, które cierpliwie mogą czekać wśród liści i trawy na swoją ofiarę, jest oczywisty. Przenoszą boreliozę oraz zapalenie opon mózgowych. Kleszcze, które do Europy przybyły z Afryki lub Azji, są jeszcze straszniejsze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób, te egzotyczne pajęczaki mają aż dwa centymetry długości. Roznoszą śmiertelne choroby. Naukowcy z Cambrige, którzy opracowali model rozprzestrzenienia się tych pajęczaków w Europie, podkreślają, że winę za migrację tego zagrożenia ponoszą zmiany klimatyczne.
Egzotyczne kleszcze jeszcze gorsze od europejskich
Kleszcze mogły się dostać do Europy korzystając z ptasiego "transportu". Dawniej jednak europejski klimat był dla nich zbyt nieprzyjazny, by mogły przetrwać zimę. Teraz dzięki ociepleniu klimatu może udać im się zaaklimatyzować i u nas.
Niskie temperatury późną jesienią powodują obrzęk korpusu nimfy - młodej postaci pajęczaka. Zimowanie wiąże się z wysoką śmiertelnością i zmniejszaniem się populacji. Jednakże w regionach, w których obecnie przeżywają, cieplejsze jesienie pozwalają na pierzenie nimf do postaci dorosłych. W ten sposób pasożyt rozprzestrzenia się z powodzeniem.
Kleszcze z rodzaju Hyalomma są nawet dwukrotnie większe od znanych w Europie kleszczy drzewnych. I powinny też budzić większy strach. Przenoszą bowiem wiele patogenów, np. arbowirusa, który może powodować gorączkę krwotoczną, tak zwaną krymsko-kongijską.
Czytaj też: Gorączka krwotoczna przyczyną śmierci setek osób
Czytaj też. Lato 2023 minęło pod znakiem plagi kleszczy