Przeprowadzono test systemu ostrzegania przed atakiem nuklearnym
Hawaje przeprowadziły 1 grudnia test systemu ostrzegania przed atakiem nuklearnym. To odpowiedź władz USA na zagrożenie ze strony Korei Północnej.
System pochodzi jeszcze z czasów zimnej wojny, jednak już od lat 80 zaprzestano testów. Teraz Potem ponownie wojsko przypomina ludziom, jak brzmi sygnał, który przez ostatnie lata popadł w zapomnienie. Alarmy powtarzane będą w pierwszy pracujący dzień każdego miesiąca.
Zgodnie z instrukcją wydaną przez władze stanowe Hawajów, mieszkańcy po usłyszeniu ostrzeżenia przed zbliżającym się pociskiem, powinni jak najszybciej znaleźć schronienie. Następnie mają pozostać w nim i oczekiwać kolejnych komunikatów. Ostrzeżenia mają mieć nie tylko formę dźwiękową, ale też na telefony mieszkańców zostaną wysłane wiadomości tekstowe, zaś w radiu i telewizji pojawią się komunikaty.
Zgodnie z przewidywaniami władz, po wydaniu ostrzeżenia o wystrzelonym z Korei Północnej pocisku z ładunkiem atomowym, upłynie zaledwie 15 minut lub mniej do momentu jego uderzenia w Hawaje.
Hawajska Agencja Zarządzania Kryzysowego HI-EMA szacuje, że w przypadku północnokoreańskiego ataku atomowego na Hawaje zginęłoby około 18 tysięcy osób, a 50-120 tysięcy doznałoby poparzeń, spośród populacji stanu liczącej 1,4 miliona.
Korea Północna przeprowadziła we wrześniu szóstą i najpotężniejszą próbę eksplozji nuklearnej, a także dokonała prób z pociskami zdolnymi osiągnąć części terytorium USA.