Przepędziła złodzieja śmiechem
Uzbrojony i zamaskowany bandyta, który napadł na bank w centrum Zagrzebia, osłupiał ze zdziwienia, kiedy kasjerka, od której zażądał pieniędzy... wybuchła śmiechem. Zdezorientowany bandyta uciekł.
Ten niecodzienny napad, dokonany w biały dzień na bank przy głównym placu chorwackiej stolicy, opisała w czwartek agencja Hina.
Kasjerka wiedziała, że niczym nie ryzykuje - siedziała bezpieczna za kuloodporną szybą. Kiedy już przestała się śmiać, zatelefonowała do szefa z informacją o napadzie i poprosiła go, żeby wezwał policję.
Nie wiadomo, czy bandytę udało się złapać.