Przemyt broni do Iranu zatrzymany na lotnisku w Rydze
Przemyt do Iranu 28 ton uzbrojenia wartości pół miliona dolarów udaremnili na lotnisku w Rydze łotewscy celnicy i policja. Okazało się, że przesyłka, która miała polecieć samolotem czarterowym do Teheranu, zawiera wyposażenie wojskowe: części zamienne do czołgów, noktowizory, systemy przeciwlotnicze i inne elementy uzbrojenia. Śledztwo w tej sprawie wszczął także łotewski kontrwywiad wojskowy.
21.08.2003 15:35
Iran, zaliczony przez prezydenta George'a W. Busha do "osi zła", podlega sankcjom ONZ, zakazującym sprzedaży temu krajowi broni i części zamiennych do uzbrojenia. Eksport broni do Iranu zdecydowanie odradzają też swym sojusznikom Stany Zjednoczone.
Łotewscy specjaliści ocenili, że wykryty przemyt to wciąż działające "stare rosyjskie uzbrojenie". Przesyłka dotarła na Łotwę z Rosji nadana przez rosyjską firmę. W wysyłkę do Teheranu było zaangażowanych kilka spółek zagranicznych, a także firma łotewska.
Według łotewskich służb bezpieczeństwa, ładunek był przeznaczony raczej dla organizacji terrorystycznych niż dla armii irańskiej.
Stany Zjednoczone oskarżają Iran o zbrojenie i szkolenie zbrojnych ugrupowań islamskich z Bliskiego Wschodu. Teheran zaprzecza tym zarzutom, twierdząc, że oferuje im jedynie wsparcie moralne.