Przemyskie pielęgniarki strajkują "do ostatnich sił"
Już 13 pielęgniarek prowadzi strajk głodowy w szpitalu wojewódzkim w Przemyślu. Protest rozpoczął się w piątek. Pielegniarki żądają 20-procentowych podwyżek. Trzy z nich zostały na pewien czas podłączone do kroplówek, bo źle się poczuły, obecnie kontynuują strajk.
Dyrekcja szpitala twierdzi, że pieniądze, które placówka dostanie w związku z jesiennnymi podwyżkami dla pracowników służby zdrowia, nie wystarczą na spełnienie żądań pielęgniarek.
Początkowo do strajku przystąpiło sześć sióstr, liczba ta jednak z każdym dniem rośnie. Pielęgniarki strajkują, ale nie odeszły od łóżek pacjentów. Dziś trzy z nich zostały na pewien czas podłączone do kroplówek, bo źle się poczuły, obecnie kontynuują strajk.
Obecnie trwają wyliczenia, o konkretach nikt nie chce się wypowiadać.
Pielęgniarki w Przemyślu zarabiają od 800 do 1200 złotych miesięcznie.