Przełom ws. śmierci Olewnika? Znaleziono dokumenty
Ok. 60 tomów akt operacyjnych radomskiej policji odkryli śledczy z Gdańska badający sprawę zabójstwa Krzysztofa Olewnika i nieprawidłowości w śledztwach w tej sprawie – dowiedziała się tvp.info. Akta prawdopodobnie zawierają kluczowe dokumenty w wątku postępowania dotyczącego przekazania okupu porywaczom.
Według ustaleń serwisu tvp.info, wspomniane dokumenty to ok. 60 teczek akt operacyjnych Wydziału Techniki Operacyjnej Komendy Wojewódzkiej w Radomiu. Nie wiadomo, dlaczego dopiero kilka tygodniu temu teczki „odnalazły” się w policyjnych archiwach.
Prokuratorzy nie kryją, że liczą przede wszystkim na dokumenty związane z przekazaniem okupu porywaczom Krzysztofa Olewnika. Do tej pory, jak twierdzą, dostali szczątkowe dokumenty dotyczące kluczowej operacji. – Nie chcemy spekulować na temat zniknięcia tych teczek. Dokumenty te mogą być bardzo ważne, o ile nie kluczowe w wątku dotyczącym nieprawidłowości w pracy organów ścigania – stwierdził jeden ze śledczych.
Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Sprawcy, żądając okupu, kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro okupu, jednak porwany nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy Krzysztof Olewnik został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan (Mazowieckie). Odnaleziono je w 2006 r., a w 2010 r. po ekshumacji na cmentarzu w Płocku i badaniach genetycznych ostatecznie potwierdzono tożsamość Krzysztofa Olewnika.
NaSygnale.pl: Zobacz, jak pijak wsiada za kółko swojego mercedesa