Przełom w relacjach Korei Północnej z USA. Trwają rozmowy w Oslo
Delegacje dyplomatów z Korei Północnej i ekspertów z USA rozpoczęły rozmowy w Oslo. To pierwsze takie spotkanie od pół roku. Spekuluje się o możliwościach nawiązania dialogu pomiędzy Waszyngtonem a Pjongjangiem.
09.05.2017 | aktual.: 09.05.2017 10:46
Od dawna sytuacja w regionie nie była tak napięta. USA nie wykluczają użycia siły, żeby powstrzymać zapędy nuklearne Korei Płn. Natomiast reżim Kim Dzong Una udział Amerykanów we wspólnych ćwiczeniach z Koreą Płd. i Japonią nazwał "lekkomyślną prowokacją" zaogniająca sytuację.
Tymczasem delegacje z Korei Płn. i USA prowadzą rozmowy w Oslo w tamach tzw. formatu Track II, kontaktów nieoficjalnych delegacji. Koreańczykom przewodzi szefowa departamentu ds. USA w MSZ Cze Son Hui.
Ostatnia runda negocjacji miała miejsce w Genewie w listopadzie 2016 roku. Na początku marca dyrektor Cze Son Hui miała pojawić się na rozmowach w Nowym Jorku. Jednak wtedy administracja nowego prezydenta USA Donalda Trumpa nie wyraziła zgody na jej wizytę.
Obserwatorzy spekulują o możliwościach nawiązania dialogu pomiędzy Waszyngtonem a Pjongjangiem, które mogą wyniknąć z rozmów w Oslo. Pod koniec kwietnia sekretarz stanu USA Rex Tillerson w wywiadzie udzielonym amerykańskiemu radiu publicznemu NPR powiedział, że Stany Zjednoczone nie wykluczają bezpośredniego dialogu z reżimem w Pjongjangu w związku z północnokoreańskim programem nuklearnym.
USA dobrze znają Cze Son Hui
Cze Son Hui pracowała jako doradczyni i tłumaczka podczas tzw. rozmów sześciostronnych toczonych pomiędzy obiema Koreami, Chinami, Rosją, USA i Japonią. Obsługiwała także wizytę byłego prezydenta USA Billa Clintona w Pjongjangu w 2009 roku.
Według informacji serwisu North Korea Leadership Watch dyplomatka studiowała w Chinach, Austrii i na Malcie. Jest adoptowaną córką Cze Jong Nima (Czo Jong Rima), który w latach 2010-2013 pełnił funkcję premiera Korei Płn.