Przełom w Niemczech. Berlin idzie na rękę imigrantom
Niemiecki rząd zatwierdził projekt ustawy, zgodnie z którym cudzoziemcy będą mogli uzyskać obywatelstwo niemieckie już po trzech latach pobytu. Celem jest przyciągnięcie siły roboczej z zagranicy i zachęcenie imigrantów już mieszkających w kraju, do większej identyfikacji z Niemcami.
- To obowiązek współczesnych Niemiec - stwierdziła minister spraw wewnętrznych Nancy Faeserová, która przyjęła trójkoalicyjne porozumienie w sprawie ustawy znacznie ułatwiającej imigrantom uzyskanie obywatelstwa niemieckiego.
Jeśli będzie akceptacja parlamentu dla projektu, obywatelstwo niemieckie będzie można uzyskać po standardowym pięcioletnim pobycie, a w przypadku "szczególnie dobrej integracji" po trzech latach. Obecnie okres ten wynosi osiem lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według "Der Spiegel" osoby zainteresowane obywatelstwem będą musiały utrzymywać się bez świadczeń socjalnych, zdać pisemny test z języka niemieckiego oraz "podzielać wartości wolnego społeczeństwa". Cudzoziemcy, którzy mieszkają w kraju od dłuższego czasu, będą zwolnieni z obowiązku przystąpienia do testu językowego.
Brakuje rąk do pracy
Niemiecki rząd, składający się z koalicji Socjaldemokratów (SPD), Zielonych i Wolnych Demokratów (FDP), nie ukrywa, że celem dostosowań jest pozyskanie pilnie potrzebnej niemieckiej gospodarce siły roboczej. Obecnie regularnie zdarza się, że inwestorzy zagraniczni w Niemczech nie są w stanie znaleźć wystarczającej liczby pracowników do swoich nowych mocy produkcyjnych.
W Niemczech na stałe mieszka obecnie około 84,5 mln osób, z czego ok. 12 mln osób nie posiada niemieckiego paszportu, czyli ok. 14 proc. populacji. Mniej więcej połowa z nich przebywa w kraju od ponad dziesięciu lat.